Medyczna marihuana w Polsce
Medyczna marihuana to alternatywa dla leków medycyny konwencjonalnej albo też skuteczny lek wspomagający przy takich schorzeniach jak m.in.: stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, lekooporna padaczka czy nowotwory.
Polska to dwunasty, europejski kraj, który zalegalizował marihuanę dla celów medycznych. Miało to miejsce w 2017 roku, ale dystrybucja leku ruszyła dopiero rok później. Konopie indyjskie w wersji leczniczej jednak do dziś nie są dostępne w wielu aptekach.
To efekt braku krajowych upraw medycznej marihuany pod kątem produkcji surowca farmaceutycznego. Importowane z Kanady, czy Niemiec partie medycznej marihuany są ograniczone i dodatkowo bardzo drogie (ok. 70 zł za gram). W efekcie nie wszystkich pacjentów stać na wykupienie tego leku na receptę.
Krajowe uprawy i produkcja surowca farmaceutycznego sprawiłyby, że lek mógłby być co najmniej o połowę tańszy. Wszystko oczywiście z korzyścią dla polskich rolników. Tym bardziej, że na rodzimym rynku nie brakuje dystrybutorów oferujących materiał siewny od renomowanych producentów z całego świata takich jak m.in.: Barney‘s Farm, Dutch Passion czy Royal Queen Seeds.
Zielone światło dla krajowych upraw medycznej marihuany pojawiło się w pierwszej połowie tego roku. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy z 24 marca o przeciwdziałaniu narkomanii. Przyjęcie nowej regulacji prawnej było możliwe przede wszystkim dzięki współpracy ugrupowania Pawła Kukiza z Prawem i Sprawiedliwością.
Czy jednak takie zielone światło umożliwia polskim rolnikom rozpoczęcie przygody z uprawą medycznej marihuany?
Uprawa marihuany po polsku
Nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii reguluje szczegółowo kto może oraz w jakim celu uprawiać konopie inne niż włókniste. Wprowadzona w pierwszej połowie tego roku nowa regulacja umożliwia uprawę medycznej marihuany tylko instytutom badawczym kontrolowanym przez państwo, a dokładnie pod nadzorem Ministerstwa Rolnictwa.
W efekcie marihuanę medyczną będzie w Polsce uprawiać w sumie 12 instytutów badawczych, które podlegają Ministerstwu Rolnictwa. Oznacza to, że polscy rolnicy nie będą mieli możliwości uprawy konopi indyjskich dla celów medycznych, a tym samym nie zarobią na tego typu uprawach.
Być może z czasem się to zmieni, ponieważ rynek marihuany medycznej nie ogranicza się wyłącznie do zapotrzebowania polskich pacjentów. To coraz prężniej rozwijająca się branża nie tylko w Europie, ale też w USA. Zyski z niej liczone są w setkach milinów złotych.
Prędzej czy później dostrzeżony zostanie potencjał krajowych upraw marihuany medycznej pod kątem jej eksportu. Powinien być to mocny impuls do wprowadzeniem kolejnej regulacji prawnej, która umożliwi polskim rolnikom uprawę konopi indyjskich do celów medycznych.
Barney‘s Farm