Gospodarstwo prowadzone przez Andrzeja i Alinę Madejów ma siedzibę w Starej Wsi Trzeciej (pow. lubelski). To bez mała 100 ha ziemi uprawnej na terenie gmin: Bychawa, Zakrzew, Wysokie i Turobin.
– Przeważnie średnie gleby III i IV klasy na podłożu gliniastym i wapiennym. Niewiele gruntów klasy V z płytką warstwą orną, gdzie zdarza się wyorywać kamienie – wylicza Andrzej Madej.
– Przeważnie średnie gleby III i IV klasy na podłożu gliniastym i wapiennym. Niewiele gruntów klasy V z płytką warstwą orną, gdzie zdarza się wyorywać kamienie – wylicza Andrzej Madej.
Jesienią nie będzie już orki
Całość upraw dotychczas była prowadzona w tradycyjnej technologii płużnej. Od przyszłego sezonu Andrzej Madej zamierza rozpocząć wprowadzanie uproszczeń.
– Jesienią nie będzie już orki – mówi rolnik. – Po żniwach przeprowadzę uprawę agregatem uprawowo-ścierniskowym. W przypadku stanowisk, które zostaną przeznaczone pod kukurydzę, przed zimą wykonam głęboszowanie.
– Jesienią nie będzie już orki – mówi rolnik. – Po żniwach przeprowadzę uprawę agregatem uprawowo-ścierniskowym. W przypadku stanowisk, które zostaną przeznaczone pod kukurydzę, przed zimą wykonam głęboszowanie.
Postanowienie o wprowadzeniu uproszczeń wiąże się w przypadku gospodarstwa Andrzeja Madeja z ociepleniem klimatu, które skutkuje tym, że woda staje się coraz cenniejsza.
– Po zastosowaniu nowej technologii nastąpi przerwanie podeszwy płużnej, co pozwoli zmagazynować wilgoć po zimie głębiej w glebie. A resztki pożniwne zostaną na powierzchni lub tuż pod nią, ...
– Po zastosowaniu nowej technologii nastąpi przerwanie podeszwy płużnej, co pozwoli zmagazynować wilgoć po zimie głębiej w glebie. A resztki pożniwne zostaną na powierzchni lub tuż pod nią, ...