Jestem siostrą czterech strażaków oraz dobrą znajomą pozostałych druhów z OSP Kawczyn. Chłopaki z OSP uznawani są w okolicy za bardzo pomocnych i przyjacielskich. Biorą udział nie tylko w akcjach pożarniczych, ale również służą pomocą we wszystkich przedsięwzięciach społecznych na terenie całej gminy. Biorą także czynny udział w życiu naszej parafii Niegosław. Nigdy nie odmawiają również pomocy mieszkańcom. (...) wykazują się zawsze dużym optymizmem i radością, którą potrafią „zarażać”. Jedyną rzeczą, jaka spędza im sen z powiek, jest brak odpowiedniej remizy, bez której nigdy nie otrzymają specjalistycznego wozu strażackiego.
Kurzeraja, Langeraja
Mail o takiej treści przyszedł na naszą redakcyjną pocztę jakiś czas temu. Okazało się, że autorka jest siostrą Radosława Graja, prezesa kawczyńskiej straży. Pojechaliśmy. Strażacka siostra miała dużo racji. Szybko okazało się, że niewiele będziemy rozmawiać o gaszeniu pożarów. Spotkanie zdominował temat przedsięwzięć społecznych, a młodzi druhowie okazali się pasjonatami lokalnej historii.
– Pierwsze wzmianki o straży są z 1946 roku. Oficjalnie założon...