Tu działa jednostka OSP, z której niezwykle dumni są mieszkańcy, co da się zauważyć na podstawie relacji druhów i tutejszego społeczeństwa. Myśmy trafili do Koszęcina dzięki sugestiom strażaków z Opolszczyzny.
Przedsiębiorczy i pracowici
Ponad 100 lat temu, a dokładnie w 1902 r., została powołana straż pożarna w Koszęcinie, choć grupa ochotników zatrudnionych u właściciela ziemskiego już w latach 1860–1870 stworzyła swoistą obronę przed klęskami żywiołowymi, w tym gaszenie pożarów. Wg starych zapisków i publikacji wynika, że członkami tej organizacji byli miejscowi kupcy, urzędnicy i rzemieślnicy, którzy żyli, pracowali i mieszkali w Koszęcinie. Każdy z nich posiadał wszystkie niezbędne akcesoria w razie alarmu. Zawsze gotowy był m.in. rower, trąbka sygnałówka, pas i hełm skórzany z tzw. klapą do ochrony szyi. W razie zagrożenia strażak energicznie się przyodział w mundur, siadał na rower i pędząc ulicami Koszęcina trąbił sygnałówką umówiony sygnał na alarm. Używana wówczas konna sikawka z początków XX w. stoi do dziś na terenie OSP. Z biegiem lat przybywało sprzętu, zmieniali się ludzie, zmieniały standardy. Jednak tak jak przed laty, najważniejszy jest człowie...