StoryEditorOSP

OSP Żelazków nominowane do Floriana za plac zabaw z Pomnikiem Strażaka

28.08.2021., 11:08h
Druhna Mirosława Kłodzińska w szeregi OSP Żelazków wstąpiła w 1986 r., zaś od piętnastu lat pełni funkcję prezesa. Żelazków to wieś licząca blisko 900 mieszkańców, położona w powiecie kaliskim w gminie Żelazków.

OSP Żelazków - silna i dobrze wyszkolona jednostka

Historia tutejszej straży pożarnej sięga 1933 r., kiedy to z inicjatywy miejscowej nauczycielki Marii Hemplównej postanowiono stworzyć pierwszą drużynę pożarniczą.

W gminie funkcjonuje dwanaście jednostek ochotniczej straży pożarnej, dwie są zrzeszone w krajowym systemie KSRG. Jednakże do nich nie należy jednostka z Żelazkowa.

Jesteśmy silną, dobrze wyszkoloną jednostką. W naszych szeregach jest trzydziestu czterech strażaków, zaś czternastu działa w Jednostce Operacyjno-Technicznej. Druhowie ukończyli odpowiednie kursy i szkolenia. Możemy również pochwalić się wyjątkowo zdolną 20-osobową drużyną MDP – mówi prezes Mirosława Kłodzińska. – Najmłodsi druhowie podczas corocznych gminnych zawodów sportowo-pożarniczych zazwyczaj plasują się w pierwszej trójce.

Sportowe sukcesy jednostki

Przez wiele lat opiekunem MDP był Stanisław Kłodziński, mąż pani prezes. Z pewnością doskonałe wyszkolona młodzież to jego zasługa i obecnego opiekuna wiceprezesa dh. Emila
Gajdzińskiego.

 – Skoro mówimy o sukcesach sportowych – dodaje dh. Mrosława Kłodzińska – nie sposób nie wspomnieć o 10-osobowej drużynie kobiet-seniorek. Na swoim koncie mają udane występy na etapie powiatowym. Swego czasu podczas rywalizacji w gminie Szczytniki uplasowały się na czwartym miejscu. To niewątpliwie ich największy sukces. Nie spoczywają na laurach i myślą o miejscu na podium.

Skazana na służbę

Jak to się mówi dh. Mirosława Kłodzińska była skazana na służbę w OSP Żelazków. Choćby z racji strażackich korzeni. W jednostce służył dziadek Józef, a obecnie żelazkową straż tworzą również mąż, córka Marzena oraz wnuk Tobiasz, który, co należy podkreślić, dzielnie działa w Jednostce Operacyjno-Technicznej. To jednak jeszcze nie wszyscy członkowie rodziny Kłodzińskich, którzy byli związani z OSP Żalazków. Kilka lat temu druhami byli również druga córka dh. Mirosławy, Monika oraz syn Maciej. Oboje jednak założyli rodziny i wyprowadzili się z Żelazkowa.

Póki co, strażacy z Żelazkowa nie są jeszcze zrzeszeni w KSRG, o czym z pewnością marzą.

W gminie dwie jednostki działają w krajowym systemie KSRG i jest to w zupełności wystarczające – mówi dh Mirosława Kłodzińska. – My zaś nie dysponujemy odpowiednim sprzętem, mam na myśli przede wszystkim samochody. W garażach stoją dwa pojazdy, Jelcz GBA liczący ponad trzydzieści lat i lekki samochód Peugeot Boxer wyposażony w 200-litrowy zbiornik na wodę i pianę.

Od lewej: Michał Mazaiczyk, Bartosz Ignaszak, Jakub Mikołajewski, Kacper Wróblewski, Krzysztof Łysiak, Tobiasz Strycharczyk i mały strażak Mikołaj Leszczyński

  • Od lewej: Michał Mazaiczyk, Bartosz Ignaszak, Jakub Mikołajewski, Kacper Wróblewski, Krzysztof Łysiak, Tobiasz Strycharczyk i mały strażak Mikołaj Leszczyński

Druhowie doceniają działania i pomoc wójta

Czy jest szansa, by strażacy z Żelazkowa otrzymali nowy wóz, który zastąpiłby leciwego, wysłużonego Jelcza? Jak twierdzi prezes Kłodzińska na dzień dzisiejszy jest to niemożliwe.

 – Z oczywistej przyczyny – tłumaczy dh. Kłodzińska. – Wójt gminy Żelazków Sylwiusz Jakubowski to doświadczony samorządowiec. Jestem przekonana, że gdyby był w stanie nam pomóc przy zakupie nowego auta, to uczyniłby to bez wahania.

Finansowanie z urzędu gminy wszystkich jednostek, biorąc pod uwagę, że jest ich aż dwanaście nie jest prostą sprawą. Każda ma swoje potrzeby i boryka się z licznymi problemami. Fakt, że wójt swoją funkcję pełni od wielu lat, świadczy o tym, że mieszkańcy doceniają jego działania.

To oczywiste – mówi prezes Kłodzińska. – Ma doskonałe rozeznanie, wie komu trzeba pomóc i natychmiast z pomocą przychodzi. W naszym przypadku konieczne było przeprowadzenie generalnego remontu remizy. Praktycznie wybudowaliśmy ją od nowa, a prace trwały blisko trzy lata. Całość sfinansował urząd gminy. Wyremontowane zostały również garaże. Tutaj z pomocą finansową przyszedł także starosta kaliski Krzysztof Nosal, który wspomógł nas kwotą 12 tys. złotych. Wójt Jakubowski ponownie dołożył nam 20 tys. złotych. Reasumując wątek finansowy, trudno przy takiej pomocy oczekiwać by gminę stać było jeszcze na zakup nowego wozu – powiedziała dh. Mirosława Kłodzińska.

Od lewej: Stanisław Kłodziński (opiekun drużyny), Mateusz Zabadeusz, Mateusz Szewczyk, Łukasz Wiśniewski, Mateusz Leszczyński, Damian Zawadka, od lewej na dole: Sebastian Polański, Karol Zabadeusz, Łukasz Świetczak, Piotr Zabadeusz, Damian Zabadeusz, Krzysztof Pawlak

  • Od lewej: Stanisław Kłodziński (opiekun drużyny), Mateusz Zabadeusz, Mateusz Szewczyk, Łukasz Wiśniewski, Mateusz Leszczyński, Damian Zawadka, od lewej na dole: Sebastian Polański, Karol Zabadeusz, Łukasz Świetczak, Piotr Zabadeusz, Damian Zabadeusz, Krzysztof Pawlak

Nominowani do Florianów

W Żelazkowie, w samym centrum znajduje się plac zabaw oraz siłownia.

To jeden z pomysłów wójta – mówi dh. Kłodzińska. – By jednak otrzymać dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, wójt doradził byśmy to my, jako jednostka OSP wystąpili o fundusze. Uczyniliśmy tak i przyznano nam 300 tys. złotych. Projekt został zrealizowany, a w centrum placu znajduje się wcześniej postawiony Pomnik Strażaka. Naszą inwestycję zgłosiliśmy do konkursu „Floriany”, który został ogłoszony w miesięczniku „Strażak”. Zostaliśmy nominowani i zaproszeni na finałową galę „Florianów”, która odbędzie się we wrześniu – powiedziała na zakończenie prezes Mirosława Kłodzińska.

Krystyna Nowakowska

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
12. grudzień 2024 10:37