Nie udało się ustalić, w jaki sposób maszyna o szacunkowej wartości 30 tys. zł trafiała na terytorium Polski. Strażnicy nie wykluczają, że być może Ukrainiec kupił ten traktor nie będąc świadomym, iż został on wcześniej skradziony. To jak było naprawdę wykaże śledztwo.
Pogranicznicy zauważają, że jest to o tyle wyjątkowy przypadek, że podczas kontroli granicznych funkcjonariuszom zazwyczaj udaje się odzyskać pojazdy utracone na terytorium Polski lub innego kraju Unii Europejskiej. Sprzęt skradziony na innych kontynentach zdarza się niezmiernie rzadko. ps
Pogranicznicy zauważają, że jest to o tyle wyjątkowy przypadek, że podczas kontroli granicznych funkcjonariuszom zazwyczaj udaje się odzyskać pojazdy utracone na terytorium Polski lub innego kraju Unii Europejskiej. Sprzęt skradziony na innych kontynentach zdarza się niezmiernie rzadko. ps