Adam Ładowski
StoryEditorCiągniki

Ten ciągnik chętnie zastąpi trzydziestkę. I ma napęd na 4 koła

25.12.2024., 17:00h
Adam ŁadowskiAdam Ładowski

Ciągnik VST 938 Fieldtrac może być bardzo atrakcyjną propozycją na rynku małych ciągników. Napędza go znanyny i lubiany silnik Yanamara, a ponadto to konstrukcja prosta i potencjalnie niezawodna. Jeżeli za tym pójdzie przystępna cena, możemy otrzymać przepis na rynkowy sukces.

Indie produkują milion ciągników rocznie, a 20 procent to VST-y

Popyt na małe ciągniki rolnicze w Indiach jest tak ogromny, że w 2023 r. sprzedało się ich milion sztuk. W większości były to traktory wyprodukowane właśnie w Indiach, gdzie kilkanaście dużych fabryk i dziesiątki pomniejszych dzień i noc wytwarzają ciągniki.

Jedną z takich fabryk, a właściwie koncernów, jest założona ponad 100 lat temu firma VST Tillers Group. Możliwości produkcyjne jej trzech głównych fabryk są gigantyczne. W zakładach znajdujących się w mieście Hosur produkuje się 40 000, a w Malur 60 000 sztuk ciągników. Rekord bije fabryka w Mysuru, gdzie z bramy wyjeżdża 100 000 sztuk ciągników rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile wyjechało ciągników MF-255 z Ursusa przez wszystkie lata jego produkcji.

VST 938 – taką “trzydziestkę” moża mieć

Ciągniki indyjskiego VST są bardzo dobrze znane w Europie, choć trzeba przyznać, że w mniejszych modelach. Jednak na tegorocznych targach EIMA w Bolonii widzieliśmy całkiem nowe modele maszyn tej firmy.

Jedną z nich jest VST 938 Fieldtrac jaki widać na naszym zdjęciu głównym. Trzeba przyznać, że mimo pewnej surowości dizajnu, to całkiem przyjemny wizualnie ciągnik. Nic nie można mu także zarzucić pod względem mocy, bo napędza go 3-cylindrowy japoński Yanmar o mocy 34 KM. Oczywiście spełnia europejską normę emisji Stage V.

Prosta konstrukcja. Jak w trzydziestce

Napęd przekazywany jest na synchronizowana przekładnię o 9 biegach, a moc trafia na wszystkie cztery koła. Prosto, skutecznie i tak jak ma być, bo ten ciągnik niczego nie udaje. To traktor podstawowy, pozbawiony wszystkich bajerów i świecidełek, maszyna w pełni mechaniczna i prosta, rzecz dziś na naszym rynku wręcz niezwykła.

Oglądając ten ciągnik, aż prosi się o pewne porównanie do naszej starej trzydziestki, której jeszcze dziesiątki tysięcy sztuk widzimy w naszych gospodarstwach. Czy w pogoni za potrzebą posiadania ciągnika z markowym znaczkiem na masce bylibyśmy w stanie dać połowę, a nawet jedną trzecią ceny za taki podstawowy ciągnik?

Więcej na WRP.PL

Adam Ładowski

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
25. grudzień 2024 20:58