Żadna inna maszyna nie była tak stabilna w polu jak New Holland T8.410 Genesis
– Gdy po raz pierwszy zobaczyłem ten ciągnik w pracy wiedziałem, że musi trafić do naszego gospodarstwa. Bo żadna inna maszyna, z którą miałem wcześniej do czynienia nie była tak stabilna w polu jak ten New Holland – mówi Ryszard Mórawski, prezes zarządu Gospodarstwa Rolno-Handlowego Wyhalew. – Wrażenie zrobiło też jego wyposażenie obejmujące takie rozwiązania jak: dwa monitory, dwie kamery, dwa joysticki, wydajny układ hydrauliczny, szerokie ogumienie, amortyzacja przedniej osi i kabiny, a nawet możliwość otwierania i zamykanie jego drzwi z przycisku.
Pracuje z sześciometrowym Väderstadem
New Holland T8.410 Genesis trafił do Wyhalewa w kwietniu zeszłego roku, zastępując w ciężkich pracach wysłużonego 220-konnego John Deere‘a. Jest to potężny sprzęt o dużej sile pociągowej. Z kompletem obciążników jego waga może sięgać nawet 18 ton, a po zalaniu kół płynem masa dochodzi nawet do 20 ton. Napędzający go sześciocylindrowy 24-zaworowy silnik FPT Cursor 9 o pojemności 8,7 litra generuje moc maksymalną 374 KM. Ale to nie wszystko. Gdyby w trakcie ja...