Podczas koszenia łąki zaprezentowano zestaw kosiarek dyskowych Kuhn. Składał się on z kosiarki bocznej GMD 700 GII. Jej szerokość robocza to 2,8 m, a szerokość pokosu 2 m. Za ścinanie trawy odpowiada 7 dysków tnących z płozami ochronnymi. W standardzie znajduje się mechanizm zabezpieczający przy najechaniu na przeszkodę. W zestawie zagregatowana była także kosiarka czołowa GMD 3120 F Compact o szerokości roboczej 3,1 m. Napęd belki tnącej przekazywany jest w niej poprzez lewy zewnętrzny dysk tnący. Kosiarka ta posiada również 7 dysków z płozami ochronnymi. Z zestawem pracował ciągnik właściciela łąki – John Deere 6630 Premium o mocy 130 KM.
Następnie zaprezentowano przetrząsanie pokosów. Podczas tej pracy z ciągnikiem John Deere 6100 MC współpracowała maszyna firmy Kuhn – model GF 502 Digidrive. Jest to przetrząsacz czterokaruzelowy o szerokości roboczej 5 m. Napęd karuzel przenoszony jest przez sprzęgło palcowe Digidrive. Składa się ono z dwóch zazębiających się wielopalcowych elementów wykonanych z kutej utwardzonej powierzchniowo i hartowanej stali, która jest wyjątkowo odporna na zużycie. System zapewnia płynne przenoszenie napędu podczas pracy, pozwalając również na złożenie ramion pod kątem 180 stopni, bez ryzyka uszkodzenia maszyny. Digidrive jest praktycznie bezobsługowym rozwiązaniem niewymagającym codziennego smarowania. Zastosowana tu rama przegubowa idealnie dostosowuje się do nierówności terenu. Kąt ustawienia karuzel względem podłoża jest regulowany beznarzędziowo. Karuzele ustawione pod dużym kątem zapewniają dokładne odwrócenie pokosu i szybsze schnięcie roślin, zaś karuzele ustawione pod małym kątem pozwalają na dokładne podniesienie pokosu z krótkich roślin. Waga maszyny to około 505 kg.
Kolejnym etapem było zgrabianie zielonki w pokosy. Do tego celu wykorzystano zgrabiarkę GA 4121 GM, która pracowała z ciągnikiem John Deere 5065E. Zgrabiarka ta składa się z jednej karuzeli, na której jest 10 ramion. Na każdym ramieniu zamontowano po 4 palce. Napęd na nie przekazywany jest za pomocą przekładni Masterdrive. Szerokość robocza tej maszyny wynosi 4,2 m. Poradzi sobie z nią praktycznie każdy ciągnik, wszak zapotrzebowanie na moc wynosi jedynie 30 KM. Waga maszyny to 540 kg.
– Pokos skoszony jest idealnie. Nie mam się do czego przyczepić. Ja jednak największą uwagę zwracam na prace zgrabiarki, której zakupem jestem zainteresowany. Podoba mi się ta zgrabiarka i raczej ją kupię – wyjaśnił hodowca bydła mlecznego dostarczający surowiec do SM Ryki.
Prasowanie i owijanie
bel odbywało się z wykorzystaniem jednej maszyny. Służyła do tego prasoowijarka I-Bio, napędzana od ciągnika John Deere 6115M o mocy nominalnej 115 KM.
– Prasoowijarkę wyróżnia zwarta i lekka konstrukcja – powiedział podczas pokazu Kamil Domański z firmy Kuhn. – Masa maszyny nie przekracza bowiem 3,5 tony. W konkurencyjnych firmach produkowane są prasy, które tyle ważą, a my oferujemy maszynę, która jeszcze owija bele folią. Szerokość podbieracza wynosi 2,3 m. Kopiowanie odbywa się nie tylko w górę i w dół, ale także 5 stopni w lewo i 5 stopni w prawo. Maszyna posiada zintegrowany rotor. Bliskość podbieracza w stosunku do rotora sprawia, że materiał jest bez problemu podbierany i mniejsza jest tendencja do zapychania się maszyny. Maszynę tę charakteryzuje bardzo duża wydajność rotora, bezproblemowe pochłanianie materiału, nawet w dużych ilościach. Do rozdrabniania zielonki służy 18 noży. Posiadają one indywidualne zabezpieczenie. Odchylanie noży jest tutaj realizowane hydraulicznie. Ponadto bardzo szybkie są obroty owijarki. Cały przestój od momentu zatrzymania się do ruszenia trwa 34 sekundy. Maszyna może być wyposażona w stawiacz bel. Maszyna produkowana jest w Holandii.
Prasoowijarka I-Bio posiada podbieracz o szerokości 2,3 m. Komora prasowania ma wymiary 122x125 cm. Znajduje się tutaj 18 profilowanych walców. Zapotrzebowanie na moc ciągnika wynosi 110 KM.
Do załadunku bel
wykorzystano ładowarkę teleskopową Manitou MLT 629 o udźwigu 2,9 t. Wysokość podnoszenia wynosi w niej 5,5 m. Jest to ładowarka mała i kompaktowa, bo jej gabaryty to zaledwie 2 m wysokości i 2 m szerokości. Zastosowano w niej silnik marki Perkins. W Drążgowie zaprezentowano także 3 inne ładowarki. Jedną z nich była ładowarka teleskopowa Manitou MLT 840 137 PS o udźwigu 4 t i wysokości podnoszenia 7,6 m.
– Posiada ona silnik JD o mocy nominalnej 137 KM. Jest to maszyna bardzo mocna, bardzo dynamiczna, przeznaczona do większych gospodarstw. Jest to urządzenie o dużym wydatku pompy hydraulicznej, bo wynosi on 180 l/minutę – powiedział Tomasz Pałubski – z firmy Gravit Agro-Pol.
Ponadto zaprezentowano ładowarkę teleskopową Manitou MLT 634 120 LSU o udźwigu nominalnym 3,4 t i wysokości podnoszenia 6 m.
– Prezentujemy także jedną ładowarkę przegubową Mustang AL 306 o udźwigu 1,67 t i wysokości podnoszenia 2,8 m. Jest to bardzo mała, sprytna, kompaktowa maszyna, która może być przydatna w niejednym gospodarstwie – dodał Tomasz
Pałubski.
Józef Nuckowski