Co ładowarki Claasa będą robiły na wyścigu Le Mans?
Choć brzmi to kontrowersyjnie, to jest faktem, a ładowarki Claasa naprawdę pojawią się na torze słynnego wyścigu Le Mans. Jak informuje niemiecki portal topagrar.pl, na początku br. firma Claas została oficjalnym dostawcą Automobile Club de l’Ouest (ACO) odpowiedzialnego za organizację wyścigu wytrzymałościowego „24 godziny Le Mans”.
Kontrakt został podpisany na 3 lata i obejmuje dostawę ładowarek teleskopowych Scorpion na wyścigi samochodów osobowych i ciężarowych w Le Mans jako pojazdów ratowniczych.
Dlaczego ładowarki Claasa nadają się na pojazdy ratownicze?
Zdaniem dyrektora ds. technicznych Grupy Claas Martina von Hoyningen-Huene, ładowarki Claas Skorpion idealnie nadają się do wykorzystania jako pojazdy ratownicze, ponieważ zostały wyposażone w mocny napęd hydrostatyczny. Ponadto maszyny te są niezwykle zwinne, mocne oraz bardzo zwrotne, dzięki czemu w łatwy sposób będzie można usuwać za ich pośrednictwem uszkodzone pojazdy z torów.
22 ładowarki Claasa na wyścigu Le Mans
Jak informuje producent, podczas tegorocznego wyścigu w Le Mans do dyspozycji organizatora będą 22 ładowarki Claas Skorpion.
Są to modele zasilane paliwem HVO, czyli uwodornionymi olejami roślinnymi otrzymywanymi z pozostałości przemysłu spożywczego. Wykorzystanie tego rodzaju paliwa umożliwia ograniczenie emisji CO2 z maszyn rolniczych o 90%.
Kiedy będzie 24-godzinny wyścig w Le Mans?
W roku 2024 „24-godzinny wyścig Le Mans” zacznie się 15, a skończy 16 czerwca. Cała impreza rozpocznie się już 12 czerwca.
Oprac. Justyna Czupryniak
Źródło: TopAgrar.com