K
iedy usłyszeliśmy o sprawie zajęcia ciągnika Radosława Zaremby nie do końca byliśmy pewni, czy to nie jest żart – komentuje Tomasz Wieja, Marketing Manager w firmie New Holland. – Niestety, późniejsze doniesienia tylko potwierdziły te smutne i absurdalne wiadomości. W naszych głowach od razu zrodził się pomysł pomocy rolnikowi. Obecnie gromadzimy potrzebną dokumentację oraz załatwiamy niezbędne procedury tak, aby mieszkaniec Kulan jak najszybciej mógł rozpocząć prace w gospodarstwie ciągnikiem New Holland TD5.
Do dziś nie mogę
uwierzyć w całą tę sprawę – komentuje Radosław Zaremba.
– Nie miałem czym skończyć prac polowych, bo to była moja jedyna maszyna – mówi rolnik.
– Dziękuję firmie New Holland, że w ten sposób zareagowała na moje kłopoty. Z radością skorzystam z jej propozycji. Już niedługo rozpoczną się prace w gospodarstwie, więc użyczenie ciągnika spada mi z nieba. Jestem bardzo wdzięczny, że ktoś w ten sposób chce mi pomóc, że są jeszcze osoby wrażliwe na cudze nieszczęście i firmy, które kierują się nie tylko zyskami, ale i troską o ludzi.
W międzyczasie
komornik z Łodzi nie czekając na zakończenie procedury odszkodowawczej prowadzonej przez zakład ubezpieczeniowy zdecydował się kupić nowy ciągnik rolnikowi spod Mławy. Ten jednak go nie przyjął, tym samym, nie doszło do zawarcia ugody, w której komornik chce zrzeczenia się roszczeń. Zdaniem mecenasa
Lecha Obary, który reprezentuje poszkodowanego rolnika, Radosław Zaremba ma też inne roszczenia tyczące się nie tylko ciągnika, ale również strat moralnych i stresu wynikłego z postępowania komorniczego. Obecnie przed Komisją Dyscyplinarną przy Krajowej Radzie Komorniczej toczy się postępowanie dyscyplinarne o skreślenie komornika z wykazu asesorów komorniczych. Ponadto prowadzone jest w tej sprawie postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Mławie.
Przemysław STANISZEWSKI