Zgrabiarki z przenośnikami taśmowymi zyskują na popularności, bo w porównaniu do karuzelowych nie przesuwają trawy po łące, w efekcie czego mniejsza ilość zanieczyszczeń dostaje się do paszy. Holenderski Ploeger jako pierwszy w Europie, zdecydował się zbudować samojezdną tego typu maszynę.
To model CM4240 z silnikiem FPT o mocy 260 KM. Wyposażony jest w dwa zamocowane z przodu moduły grabiące marki Reiter – każdy o szerokości 5 metrów – które są hydraulicznie przesuwane na boki. Dzięki temu mogą układać pokos na różne sposoby i to po naciśnięciu jednego przycisku. Na prawą lub lewą stronę. Na obie strony jednocześnie, gdy każda z taśm obraca się w innym kierunku lub centralnie, gdy odsunięte od siebie zgrabiarki podają pokos do środka. Tak więc w zależności od ustawienia szerokość robocza wynosi od 10 do 12 m.
Maszyna może poruszać się po łące nawet z prędkością 20 km/h co przekłada się na wydajność przekraczającą 15 ha/h. Ploeger podaje, że zbudował trzy prototypy, które obecnie są testowane, a pierwsza seria produkcyjna zostanie wypuszczona na rynek jesienią. Maszyna będzie prezentowana w listopadzie na targach Agritechnica 2019 w Hanowerze.
Przemysław Staniszewski