Mokra i ciężka trawa o wilgotności przekraczającej 60 procent, z której już przy ściśnięciu w rękach wydostaje się woda – takiego materiału nie powinno się od razu zbierać, ale należałoby odczekać, aby przesechł do 20–30 procent wilgotności. New Holland zrobił jednak wyjątek dla dziennikarzy, aby udowodnić, że jego maszyny sprawdzają się nawet w tak ekstremalnych warunkach. Ten niecodzienny pokaz sprzętu do zbioru zielonek odbył się w ostatni dzień maja we wsi Borki Kosiorki niedaleko Siedlec, a współorganizatorem spotkania był dealer New Hollanda – firma Księżopolski z Wiśniewa.
– To są ekstremalne warunki. Ale gdy w takich warunkach sprzęt się sprawdzi, to zda egzamin w każdych innych – mówił na wstępie Łukasz Chęciński, Marketing Manager w firmie New Holland. – Celem tej prezentacji jest też pokazanie, że firma New Holland ma dziś do zaoferowania bardzo bogatą gamę maszyn do zbioru traw. I ta gama cały czas się poszerza.
Kosi, kosi... New Holland
Na pierwszy ogień poszły kosiarki. Z trawą zmierzył się model DiscCutter 280P o szerokości roboczej 2,77 m zawieszony na ciągniku New Holland T5.110 (107 KM). Maszy...