Z tym urządzeniem nawet pracując sześćdziesiątką da się zliczać hektary
– To, że posiada 3,5-calowy dotykowy kolorowy wyświetlacz, który jest czytelny nawet w pełnym słońcu Nie trzeba nic w nim kalibrować, bo prędkość podawana z dokładnością do 0,1 km/h jest pobiera z odbiornika GPS. Nie ma dzięki temu konieczności montażu czujników przy kołach. A montaż sprowadza się jedynie do zamocowania w kabinie urządzenia z wykorzystaniem dołożonego uchwytu na przegubie kulowym, podpięcia przewodów oraz ustawienia anteny GPS na dachu – mówi Radosław Pietrzkowski, właściciel firmy Rapitronics.
Urządzenie może działać tak, że będzie wstrzymywało liczenie hektarów po uniesieniu maszyny. Będzie to możliwe po podłączeniu czujnika TUZ. Posiada też wbudowaną funkcję redukcji aktywnej szerokości roboczej co 20 procent. Dodatkowo istnieje możliwość zaprogramowania minimalnej i maksymalnej prędkości jazdy, po przekroczeniu której uruchomi się alarm dźwiękowy.
Przemysław Staniszewski