Pronar tylko w niewielkiej części bazuje na podwykonawcach. Sam produkuje ramy, podłogę, burty, układy hydrauliczne, pneumatyczne, osie i układy jezdne, a także koła tarczowe. To wpływa na niższą finalną cenę przyczep. Dlatego też od lat niepodzielnie króluje w sprzedaży w Polsce. Tak było też i w zeszłym roku, kiedy wprowadził na rynek najwięcej, bo 2338 nowych przyczep. O dominacji tej firmy świadczy też fakt, że pierwszych osiem miejsc w zestawieniu najpopularniejszych modeli należy do przyczep wyprodukowanych w Narwi.
Najwięcej rejestrowano przyczep największych
Preferencje rolników nie zmieniły się i w 2018 roku z placów dealerskich najczęściej schodziły przyczepy o ładowności od 12 do 17 ton. W 2018 roku wydano tablice do 1574 takich przyczep, czyli kupiono ich niemalże tyle samo co w roku 2017. Drugą najpopularniejszą ładownością był przedział 7–10 ton. Zarejestrowano 1081 takich przyczep, a więc o ponad 10 proc. więcej niż rok wcześniej. Trzecia pozycja przypadła tonażowi 5–7 ton, reprezentowanemu przez 916 pojazdów. Popularność tego przedziału wzrosła o 10 proc. W zeszłym roku największą liczbę nowych przyczep zarejestrowano w Wielkopolsce. Na terenie tego województwa wydano tablice do 672 szt., co oznaczało ponad 8-procentowy wzrost w porównaniu do roku 2017. Drugie miejsce utrzymało województwo lubelskie, gdzie na nowe przyczepy zdecydowano się 614 razy. Taka sprzedaż oznacza blisko 14-procentowy wzrost rok do roku. Trzecie było woj. mazowieckie, gdzie poddano rejestracji 554 nowe przyczepy. W tym regionie odnotowano także najwyższy, bo niemalże 37-procentowy wzrost rejestracji. W 2017 roku Mazowsze zajmowało piątą lokatę w tym zestawieniu. Z kolei w województwie łódzkim w 2018 roku zanotowano największy, bo ponad 23-procentowy spadek sprzedaży przyczep i ten region stracił aż dwie pozycje plasując się na piątym miejscu.
Wzrost rejestracji przyczep używanych o 13%
Dużym zainteresowaniem rolników w zeszłym roku cieszyły się również przyczepy używane. W 2018 r. poddano rejestracji 4249 takich pojazdów, co stanowi wzrost o 478 sztuk, tj. o blisko 12,7 procenta. Większość z nich, bo 56 procent była pochodzenia krajowego. Podobnie jak przyczepy nowe, tak i używane, najczęściej kupowali rolnicy z Wielkopolski. W 2018 roku nabyli oni 955 sztuk, a rok wcześniej 887 szt. Przyczepy „z drugiej ręki” cieszyły się także sporą popularnością w woj. kujawsko-pomorskim (690 rejestracji) i lubelskim (453 rejestracji).
Przemysław Staniszewski