StoryEditorWojewódzki konkurs orki

Rolnik spod Torunia zdobył 10 tys. złotych w konkursie orki [FOTO]

04.10.2022., 11:10h
Precyzja, opanowanie, dokładność oraz umiejętności związane z prawidłową regulacją poszczególnych elementów pługa. Między innymi te kwestie decydowały o późniejszej punktacji. W Podgórzynie, niedaleko Żnina odbył się IX Wojewódzki Konkurs Orki. Organizatorzy tradycyjnie przygotowali bardzo atrakcyjne nagrody. Główną stanowił Voucher o wartości 10 tys. zł do zrealizowania przy zakupie maszyn marki Unia.

Jak wygląda Wojewódzki Konkurs Orki w Podgórzynie i kto może wziąć w nim udział?

– Orka to podstawowy i nadal główny zabieg uprawowy. Aby wykonać go precyzyjnie i właściwie, trzeba opanować odpowiednie umiejętności i mieć duże doświadczenie. Perfekcyjna orka wiąże się z ustawieniem pługa. My przygotowaliśmy takie narzędzia, które pozwalają na obiektywne wyłonienie najlepszego oracza. Zawodnicy startują na takim samym sprzęcie i są oceniani przez profesjonalnych sędziów – mówi Mirosław Smaruj, członek zarządu Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej.

Izba konkurs organizuje wraz z firmą Inter–Vax. Jest to autoryzowany diler ciągników marki Zetor. Podczas konkursu co roku odbywa się rodzinny piknik z licznymi atrakcjami artystycznymi i rekreacyjnymi, w tym promowaniem spożycia wieprzowiny, które finansowane było z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego.

Nowe Zetory Forterra 140 HSX i czteroskibowe pługi Unia IBIS XMS 4+

W Konkursie Orki startują reprezentanci całego województwa. Tworzy je dziewiętnaście powiatów. Każde biuro powiatowe izby do Podgórzyna przysyła swojego reprezentanta. Konkurs składa się z dwóch etapów. W pierwszym zawodnik otrzymuje zestaw maszynowy i ma 15 min na ustawienie pługa. Może wykonać dowolną ilość przejazdów sprawdzających. Kiedy operator ma pewność, że regulacje zostały przeprowadzone prawidłowo przejeżdżał w miejsce, gdzie odbywała się zasadnicza część konkursu. Wykonywane były cztery przejazdy na dystansie 50 m. Na potrzeby konkursu firma Inter-Vax dostarcza trzy takie same ciągniki. W tym roku zawodnicy startowali na nowych Zetorach Forterra 140 HSX i czteroskibowych pługach obracalnych Unia IBIS XMS 4+.

W zeszłym roku wymagaliśmy głębokości 25 cm podczas wykonywania orki. W tym zmniejszyliśmy ją do 20 cm. Warunki nie są łatwe. Teren był doświadczony przez suszę. Dodatkowe wyzwanie może sprawiać fakt, że jest to mozaika glebowa. Ziemia często gwałtownie się zmienia z gliny przechodzi w luźne frakcje. Oceniamy rozpatrując kilka aspektów wykonanego zabiegu. Przydzielamy za nie punkty – powiedział nam dr hab. prof. Politechniki Bydgoskiej Lech Gałęzewski, przewodniczący komisji sędziowskiej.

Uczestnicy IX Wojewódzkiego Konkursu Orki. Każde biuro powiatowe KPIR wystawiło swojego reprezentanta. O tytuł najlepszego oracza rywalizowało 19 zawodników

  • Uczestnicy IX Wojewódzkiego Konkursu Orki. Każde biuro powiatowe KPIR wystawiło swojego reprezentanta. O tytuł najlepszego oracza rywalizowało 19 zawodników

Orka była oceniana przez pracowników Wydziału Rolnictwa i Biotechnologii bydgoskiej uczelni. Jej skład uzupełnił dr hab. Mariusz Piekarczyk oraz dr Piotr Wasilewski. Komisja oceniała wykonanie zadania pod względem prawidłowej głębokości, wyglądu zaoranego pola, stanu bruzdy, wypoziomowania pługa oraz stanu rozpoczęcia i zakończenia orki. Zwracano także uwagę na prowadzenie ciągnika.

Konkurs składał się z dwóch etapów. W pierwszym trzeba było wykonać ustawienia pługa. W drugim, sędziowie oceniali jakość wykonanego zabiegu. Każdy zawodnik musiał dokonać czterech przejazdów

  • Konkurs składał się z dwóch etapów. W pierwszym trzeba było wykonać ustawienia pługa. W drugim, sędziowie oceniali jakość wykonanego zabiegu. Każdy zawodnik musiał dokonać czterech przejazdów

Jakim zadaniom musieli stawić czoła uczestnicy konkursu?

Zawodnicy mieli za zadanie ustawić szerokość pierwszej skiby, głębokość pracy poprzez regulację przedniego koła oraz na cięgle poziomowania. Pochylenia skiby były zablokowane, organizatorzy zastosowali jedno stałe ustawienie po to, aby nie komplikować i nie przedłużać konkursu. Warunki zawodów były wymagające. Dzień wcześniej wystąpiły bowiem spore opady deszczu. Na powierzchni gleby zrobiła się błotna masa a miejscami kałuże. O skali suszy, jaka wystąpiła w okolicach Żnina najlepiej świadczy fakt, że mimo sporego deszczu zawodnicy na powierzchnię wyorywali suchą ziemię.

Przy okazji Wojewódzkiego Konkursu Orki odbył się rodzinny piknik z wieloma atrakcjami artystycznymi. Promowane było także mięso wieprzowe

  • Przy okazji Wojewódzkiego Konkursu Orki odbył się rodzinny piknik z wieloma atrakcjami artystycznymi. Promowane było także mięso wieprzowe

Zetory Fortera 140 HSX były wyposażone w elektrohydrauliczne rewersy. Organizatorzy dostarczyli możliwie proste ciągniki oparte na rozwiązaniach mechanicznych w tym skrzynie biegów posiadające półbiegi. Traktory wyposażone były w elektryczne podnośniki a pługi miały skiby z siłownikiem liniowania. Po każdym przejeździe konkursowym pługi na krótko były przejmowane przez serwisantów firmy Inter–Vax, którzy rozregulowywali oni wcześniejsze ustawienia maszyny po poprzednim zawodniku.

Także rolniczki miały okazję zasiąść w traktorach

O jakości orki decydowały umiejętności, precyzja i przede wszystkim cierpliwość zawodników. Poszczególne zabiegi nie były intensywnie i widowiskowo wykonywane. W tym roku do konkursu nie zgłosiła się ani jedna rolniczka. Zdominowali go panowie. Organizatorzy jednak o paniach nie zapomnieli. Przygotowali bardzo efektowną konkurencję „Kobiety na Zetory”. Wyznaczony został wymagający tor z bel słomy, który należało pokonać jak najszybciej. Odbył się on na Zetorze Major CL 80, który wyposażony był w żwawy i dynamiczny silnik o mocy 80KM. Do konkursu zgłosiło się 18 zawodniczek. Podczas każdego przejazdu w kabinie traktora ze względów bezpieczeństwa przebywał operator firmy Inter–Vax.

Tor był skomplikowany, trudny, miałam mętlik w głowie, bo startowałam jako pierwsza. Była to dodatkowa trudność. Zetor mały, ale zupełnie inaczej się go prowadziło niż 30 i 60, które są w naszym gospodarstwie – powiedziała nam Justyna Wargacka z Ustaszewa w gminie Żnin.

Justyna Wargacka w konkursie „Kobiety na Zetory” wystąpiła jako pierwsza

  • Justyna Wargacka w konkursie „Kobiety na Zetory” wystąpiła jako pierwsza

Zawodniczka miała doświadczenie związane z praktycznym prowadzeniem ciągników. W swoim 24-hektarowym gospodarstwie wykonuje podstawowe prace w postaci przejazdów i transportu zboża, usuwania obornika ładowaczem czołowym. Zawodniczka łączy pracę w gospodarstwie w obowiązkami domowymi.

To były ogromne emocje, jednak ściganie się w tych zawodach to bardzo fajna zabawa – usłyszeliśmy od Justyny Wargackiej.

Brawurowy i bardzo widowiskowy przebieg wyścigu "Kobiety na Zetory"

Wyścig „Kobiety na Zetory” miały bardzo widowiskowy przebieg. Niektóre zawodniczki pokonywały tor brawurowo przez większą część dystansu trzymając pedał gazu w podłodze. O podjęciu wyzwania i rywalizacji z innymi decydowała nie tylko chęć przeżycia sportowych emocji.

Przy tak drogim paliwie nigdy bym nie dostała ciągnika po to, aby tylko sobie pojeździć. Mąż nie zgodziłby się na to. Tutaj mogłam to zrobić. Przejechałam się nowoczesnym nowym traktorem i chyba poradziłam sobie nie najgorzej – powiedziała po wyjściu z Majora Maria Walczak.

Żona dzielnie sobie radziła. Miała zająć nie gorsze miejsce niż 8 – dodał jej mąż Krzysztof.

Lucyna Minczyńska, zwyciężczyni konkursu, w którym panie rywalizowały w Zetorze Major

  • Lucyna Minczyńska, zwyciężczyni konkursu, w którym panie rywalizowały w Zetorze Major
Nagrody w konkursie „Kobiety na Zetory” wręczał Mariusz Pudzianowski oraz Jarosław Dębski z firmy Syntaco
  • Nagrody w konkursie „Kobiety na Zetory” wręczał Mariusz Pudzianowski oraz Jarosław Dębski z firmy Syntaco

Małżeństwo prowadzi 20-hektarowe gospodarstwo na terenie gminy Żnin, w którym uprawiane są zboża oraz rzepak. Na wyposażeniu znajdują się trzy ciągniki – Ursus, MTZ i Belarus.

Podczas najbardziej intensywnych prac polowych, mąż pokazuje mi, gdzie jest 1 i 2 bieg. Ja mu pomagam w drobnych pracach. Na przykład, podczas żniw jadę za kombajnem, zostawiam ciągnik na polu i wracam do domu. Tor był trudny, ale pomagały rady operatora – powiedziała nam Maria Walczak.

Mariusz Pudzianowski wręczył nagrody zwyciężczyniom wyścigu "Kobiety na Zetory" 

Zawodniczka pojechała bardzo ambitnie i zajęła trzecie miejsce. Rywalizacja była bardzo zacięta, ponieważ aż trzy najlepsze panie uzyskały ten sam czas przejazdu 58 s. Konieczne było przeprowadzenie dogrywki polegającej na wykonaniu jeszcze jednego przejazdu. Bezkonkurencyjna okazała się być w niej Lucyna Minczyńska z Samsieczynka w powiecie nakielskim.

Słuchałam rad operatora. Dokładnie informował, jak prowadzić, aby jechać sprawnie, szybko i bezpiecznie. Gdybym go nie słuchała, nic by z tego nie wyszło. Opanowanie Zetora nie było trudne. Wystarczyło wrzucić drugi bieg. Kiedy traktor odpowiednio się rozpędził wrzuciłam trójkę. Nie trzeba było redukować biegu na zakrętach. Ciągnik ma 80 KM mocy, charakterystyka jego pracy wykazywała dużą elastyczność. Miał moc i moment obrotowy – powiedziała po wyścigu Lucyna Minczyńska.

Prowadzi ona gospodarstwo specjalizujące się w produkcji mleka. Stado krów mlecznych liczy 30 szt. Zwyciężczyni zawodów „Kobiety na Zetory” ma duże praktyczne doświadczenie związane z pracą ciągnikami. W tym roku przeprowadziła szereg maszynowych inwestycji. Zostały zakupione maszyny zielonkowe, między innymi owijarka, zgrabiarka i przetrząsarka.

Drugie miejsce w konkursie przypadło Ewie Walus. Nagrody paniom wręczał gość Wojewódzkiego Konkursu Orki Mariusz Pudzianowski.

O zwycięstwie zdecydowały detale 

Maksymalną liczbą punktów, którą mogli uzyskać zawodnicy było 100. Przydzielaliśmy je w 5 kategoriach, które ocenialiśmy. Zakres punktów, który uzyskali zawodnicy to było od 55 do 90. Czołówka okazała się bardzo zbliżona do siebie, musieliśmy brać pod uwagę detale, które zdecydowały o tym kto ostatecznie wygrał konkurs i jakie zajął miejsce – powiedział podczas ceremonii wręczenia nagród prof. Lech Gałęzewski, przewodniczący komisji sędziowskiej.

Zbigniew Ziółkowski, który reprezentował powiat toruński, zwycięzca IX Wojewódzkiego Konkursu Orki

  • Zbigniew Ziółkowski, który reprezentował powiat toruński, zwycięzca IX Wojewódzkiego Konkursu Orki

IX edycję konkursu wygrał Zbigniew Ziółkowski, reprezentujący powiat toruński, wyprzedził on Przemysława Deka z powiatu świeckiego i Cezarego Grzegórskiego z aleksandrowskiego.

Aby wygrać trzeba cierpliwości, konieczne jest uczestnictwo oraz niezniechęcanie się w przypadku ewentualnych niepowodzeń. Ja wystartowałem piąty raz. Najwyższe miejsce, jakie zająłem to 4. Doświadczenie w orce mam. Jednak ta technologia nie jest u mnie już wykorzystywana. Stosuję uproszczenia. Z orką jest jednak jak z jazdą na rowerze. Tego się nie zapomina – powiedział po odebraniu nagród Zbigniew Ziółkowski.

Zbigniew Ziółkowski zwycięzcą IX edycji Wojewódzkiego Konkursu Orki

Rolnik produkcję roślinną prowadzi na areale 100 ha. W gospodarstwie utrzymywana jest także trzoda chlewna. Rocznie sprzedawanych jest 700 szt. tuczników. Nagroda zostanie prawdopodobnie przeznaczona na zakup mulczera, który będzie wykorzystywany do mulczowania ścierniska po kukurydzy oraz poplonów.

– Dużą trudność powodowały zmieniające się warunki glebowe. Staranności wymagało także wbicie pierwszej skiby w ziemię. Była ona błotnista, ale tylko do głębokości 5 cm. Ciągnik tracił przyczepność, po wbiciu było już lepiej, zwłaszcza kiedy koła ciągnika zaczynały pracować w pełnej bruździe. Najbardziej zadowolony jestem z ustawienia szerokości orki. Sporo problemu było z ustawieniem głębokości. Gleba była mokra z wierzchu i sucha w głębszych warstwach. Były więc miejsca bardzo mokre i bardzo suche. To powodowało, że głębokość nie była optymalna, różniła się miejscami o 1 cm w górę lub w dół – mówił Zbigniew Ziółkowski.

Patronem medialnym obydwu konkursów był Tygodnik Poradnik Rolniczy.

Tomasz Ślęzak
Zdjęcia: Tomasz Ślęzak

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 40/2022 na str. 24. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR:  Zamów prenumeratę.

Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
21. listopad 2024 21:09