Pierwsza połowa roku zakończyła się sprzedażą 4135 nowych ciągników. Choć jest to wartość o 45 sztuk niższa niż w 2016 roku, to jednak liczba zarejestrowanych ciągników w czerwcu 2017 roku była nie tylko wyższa o 3 procent niż przed miesiącem, ale odnotowano 4-procentowy wzrost w ujęciu rocznym tj. w porównaniu do czerwca 2016 roku. Notowana w ostatnich miesiącach tego roku tendencja niewielkich wzrostów rejestracji sugeruje, że mamy do czynienia z pewną stabilizacją, a być może i ożywieniem na rynku. Z tej sytuacji korzysta przede wszystkich trzech graczy (New Holland, Kubota, John Deere), którzy jako jedyni w pierwszym półroczu wprowadzili na rynek co najmniej pół tysiąca nowych traktorów. Również ci sami producenci dostarczyli do gospodarstw najwięcej ciągników w czerwcu br. osiągając podobne, bo oscylujące wokół 15 procent, udziały rynkowe.
Zestawieniu przewodzi New Holland, który w czerwcu sprzedał 114 ciągników. Sprzedaż ciągników tego producenta była jednak o 5 procent niższa niż przed miesiącem, ale już w ujęciu rocznym zanotowano blisko 8-procentowy wzrost rejestracji. W czerwcu różnica między liderem a zajmującą kolejne miejsce firmą John Deere wynosiła tylko jeden ciągnik. Amerykański producent zamknął czerwiec sprzedażą 113 egzemplarzy. Wynik ten był o 3 procent lepszy niż przed miesiącem. John Deere odnotował również wzrost sprzedaży w porównaniu do czerwca 2016 roku. W tym ujęciu wzrost wyniósł 5 procent. Sytuacja na podium była bardzo zacięta, o czym świadczyć może ilość rejestracji jaką odnotowała zajmująca trzecią lokatę Kubota. Japoński producent sprzedał 112 ciągników, notując przy tym 10-procentowy wzrost sprzedaży w ujęciu miesięcznym. Kubota osiągnęła również o 11 procent większą ilość rejestracji niż w czerwcu roku ubiegłego. W półrocznym zestawieniu Kubota zajmuje wysokie drugie miejsce, dzięki sprzedaży 525 nowych ciągników rolniczych. To najwyższa lokata Kuboty w 13-letniej obecności tej marki na polskim rynku.
– Nasze maszyny zyskują coraz większą popularność wśród polskich klientów, bo są ekonomiczne i mają wysoką jakość. Nie bez znaczenia jest też korzystna oferta finansowania fabrycznego – twierdzi Michał Poźniak, szef działu sprzedaży maszyn rolniczych w firmie Kubota. – Nasz sukces to składowa wielu rzeczy, w tym ciągle rosnącego udziału w segmencie maszyn do 49 KM. W segmencie ciągników sadowniczych, jesteśmy liderem przy udziale rynkowym na poziomie 31 procent. Najpopularniejszym naszym ciągnikiem jest model L5040. W pierwszym półroczu zarejestrowano 80 takich traktorów. Nie mniej popularną maszyną jest M7060 z 68 rejestracjami. W pierwszym półroczu sprzedaliśmy także 70 sztuk ciągników o mocy powyżej 130 KM. Wartym odnotowania jest również udany debiut serii M5001, następcy popularnych modeli M8560 i M9960. Ciągniki tej serii są dostępne w sprzedaży od maja br. i w tak krótkim czasie już zarejestrowano 38 egzemplarzy. Jeszcze w tym roku planujemy wprowadzenie nowej serii uniwersalnych ciągników kompaktowych. Po przejęciu firmy Great Plains, produkującej duże maszyny uprawowe, szefostwo Kuboty coraz śmielej mówi również o wprowadzeniu nowej serii ciągników, będącej uzupełnieniem oferty producenta w zakresie dużych mocy.
– Nasze maszyny zyskują coraz większą popularność wśród polskich klientów, bo są ekonomiczne i mają wysoką jakość. Nie bez znaczenia jest też korzystna oferta finansowania fabrycznego – twierdzi Michał Poźniak, szef działu sprzedaży maszyn rolniczych w firmie Kubota. – Nasz sukces to składowa wielu rzeczy, w tym ciągle rosnącego udziału w segmencie maszyn do 49 KM. W segmencie ciągników sadowniczych, jesteśmy liderem przy udziale rynkowym na poziomie 31 procent. Najpopularniejszym naszym ciągnikiem jest model L5040. W pierwszym półroczu zarejestrowano 80 takich traktorów. Nie mniej popularną maszyną jest M7060 z 68 rejestracjami. W pierwszym półroczu sprzedaliśmy także 70 sztuk ciągników o mocy powyżej 130 KM. Wartym odnotowania jest również udany debiut serii M5001, następcy popularnych modeli M8560 i M9960. Ciągniki tej serii są dostępne w sprzedaży od maja br. i w tak krótkim czasie już zarejestrowano 38 egzemplarzy. Jeszcze w tym roku planujemy wprowadzenie nowej serii uniwersalnych ciągników kompaktowych. Po przejęciu firmy Great Plains, produkującej duże maszyny uprawowe, szefostwo Kuboty coraz śmielej mówi również o wprowadzeniu nowej serii ciągników, będącej uzupełnieniem oferty producenta w zakresie dużych mocy.
Najwięcej nowych ciągników w czerwcu br. zarejestrowano w województwie mazowieckim. Dokładnie 109 traktorów otrzymało w tym regionie tablice rejestracyjne. Sprzedaż na takim poziomie oznacza 8-procentowy spadek w porównaniu z majem 2017 roku, ale w stosunku do czerwca ubiegłego sprzedaż była wyższa o 24 procent. Drugim regionem pod względem największej ilości rejestracji było województwo lubelskie. W omawianym miesiącu zarejestrowano 91 ciągników rolniczych – o 49 procent więcej niż przed miesiącem. Sprzedaż na Lubelszczyźnie była wyższa również w ujęciu rocznym o 44 procent. Trzecia lokata przypadła ex aequo województwom wielkopolskiemu i łódzkiemu. W obu zarejestrowano po 72 ciągniki. Wielkopolska zanotowała symboliczny 1-procentowy wzrost sprzedaży w ujęciu miesięcznym. Województwo łódzkie odnotowało 16-procentowy wzrost w porównaniu z majem tego roku oraz 38-procentowy wzrost w porównaniu z czerwcem 2016 roku.
Przemysław Staniszewski
(na podstawie danych udostępnianych przez agencję Martin&Jacob)
Przemysław Staniszewski
(na podstawie danych udostępnianych przez agencję Martin&Jacob)