W owym miesiącu konkurencję zdeklasował John Deere, który wprowadził na rynek ponad 200 nowych maszyn. Sęk w tym, że dwa na trzy ciągniki tego producenta były zarejestrowane „na siebie” przez dealerów tej amerykańskiej marki.
Dealerzy ciągników podbijają statystki rejestracjami „na siebie”
Październikowy wynik rejestracji wynoszący 838 sztuk można by uznać za imponujący, gdyby nie fakt, że aż 292 traktory zostały zarejestrowane przez samych producentów i dealerów. Ni mniej, ni więcej oznacza to tyle, że do gospodarstw rolnych faktycznie trafiło tylko 546 ciągników. I to jest prawdziwy obraz ilości sprzedanych nowych traktorów w tym miesiącu. Gdyby iść dalej, to okazałoby się, że w październiku br. rolnicy faktycznie kupili m.in. 90 ciągników New Hollanda, 77 traktorów Deutz-Fahr, 69 sztuk John Deere’ów, 63 traktory Case IH i 50 Zetorów. Natomiast na placach punktów dealerskich, mimo październikowych rejestracji, pozostało 137 ciągników John Deere, 41 traktorów Kuboty, 19 Zetorów czy 17 New Hollandów.