To co nie udało się warszawskiej fabryce Ursusa, dokonali inżynierowie z Lublina przy współpracy z firmą Deutz, ZF i Carraro. Trudno w to uwierzyć, ale powstanie tej maszyny, jak również identycznego konstrukcyjnie, ale słabszego 200-konnego modelu 20014, trwało zaledwie kilka tygodni. Pośpiech w tym przypadku wynikał z realizacji kontraktu, wedle którego pierwsza partia ponad trzydziestu maszyn z łącznej liczby 174 ciągników wraz z zestawami 390 przyczep ma trafić już na dniach do pracy na plantacjach trzciny cukrowej w Etiopii.
Szczegóły dotyczących tego tematu znajdziecie Państwo w numerze 47/2015 "Tygodnika Poradnika Rolniczego".
Jeżeli jeszcze nie masz prenumeraty "Tygodnika Poradnika Rolniczego", możesz ją zamówić korzystając z zakładki Prenumerata lub zadzwonić pod numer (61) 886 06 30 lub skorzystać z e-wydania.