Od kilku lat w położonej niedaleko Inowrocławia miejscowości odbywają się zawody ciągników rolniczych. Fani tych maszyn postanowili sprawdzić, który z nich dysponuje najlepszą oraz czy zawsze ilość koni mechanicznych przekłada się na osiągany czas przejazdu. Wielkie ściganie w Wielowsi zaczęło się w 2013 r. Pierwsze zawody zorganizowano w zaspach i trzaskającym mrozie.
Zaangażowanie Automobilklubu spowodowało, że Wyścig zyskał rangę oficjalnego Pucharu Polski Ciągników. Od samego początku zawody organizowane są w dwóch kategoriach - maszyn z silnikami do 80 KM i mocniejszymi. Rosnące zainteresowanie spowodowało, że podczas kolejnych edycji zostaje wydzielona osobna kategoria dla ciągników historycznych.
Rywalizacja składa się z dwóch części. Zawodnicy ścigają się na dystansie ¼ mili oraz muszą poradzić sobie z pokonaniem wyznaczonego przez Automobilklub toru terenowego. Od zeszłego roku, aby Wyścig jeszcze bardziej przypominał zmagania samochodów i dla uatrakcyjnienia całego widowiska rywalizacja na torze odbywa się w sposób równoległy. W jednym przejeździe ścigają się dwie maszyny, które mają do pokonania osobne, ale identyczne trasy.
Rywalizacja składa się z dwóch części. Zawodnicy ścigają się na dystansie ¼ mili oraz muszą poradzić sobie z pokonaniem wyznaczonego przez Automobilklub toru terenowego. Od zeszłego roku, aby Wyścig jeszcze bardziej przypominał zmagania samochodów i dla uatrakcyjnienia całego widowiska rywalizacja na torze odbywa się w sposób równoległy. W jednym przejeździe ścigają się dwie maszyny, które mają do pokonania osobne, ale identyczne trasy.
Pomysłodawcą i nieformalnym ojcem chrzestnym Wyścigu po polach Wielowsi jest brat Kordian. Franciszkanin z miejscowej parafii Św. Bonawentury w Pakości.
Jako jeden z pierwszych w parku maszyn w niedzielne przedpołudnie pojawił się Bronisław Barczykowski. Prowadzi 16 hektarowego gospodarstwo w Jakubowie niedaleko Pniew w Wielkopolsce. Dystans 180 km pokonał ciągnikiem marki Ursus C 385 w eksportowej odmianie de luxe z 1989 r. Trasę pokonał w 6 godzin.
– Ścigałem się z Johnem na prostym odcinku i Ursus był szybszy. Trochę trudniej było na torze. Spore koleiny były a mój ciągnik nie ma napędu ani wspomagania. To zdecydowało podczas walki na torze. W pierwszą stronę dawałem radę z Renault. Gorzej było na nawrotach. Jak wpadłem w wyjeżdżone koleiny był kłopot. Traciłem sekundy – mówił po wyścigu.
– Ścigałem się z Johnem na prostym odcinku i Ursus był szybszy. Trochę trudniej było na torze. Spore koleiny były a mój ciągnik nie ma napędu ani wspomagania. To zdecydowało podczas walki na torze. W pierwszą stronę dawałem radę z Renault. Gorzej było na nawrotach. Jak wpadłem w wyjeżdżone koleiny był kłopot. Traciłem sekundy – mówił po wyścigu.
Organizatorzy docenili wysiłek i trud zawodnika. Uhonorowali go nagrodą „Czarnego Konia Wyścigu”. Bronisław Barczykowski do Wielowsi przyjechał ciągnąc przyczepę, na której znajdowały się jeszcze dwa dodatkowe traktory Deutz i Fordson.
W tym roku w mniejszej klasie maszyn do 80KM mocy bezkonkurencyjny okazał się wyjątkowy Ursus. Jego operator powiedział nam, że jest to C – 360 3p 4x4.
W tym roku przypada 50 rocznica wyprodukowania pierwszego egzemplarza tego modelu Ursusa. To, dlatego organizatorzy zdecydowali się wprowadzenie do zawodów dwie dodatkowe kategorie przeznaczone wyłącznie dla ciągników Ursus C – 330 i C – 45. Wygrali je odpowiednio Robert Hulisz z Radłowa i Rafał Staniszewski z Łagiewnik Kościelnych niedaleko Gniezna.
W tym roku przypada 50 rocznica wyprodukowania pierwszego egzemplarza tego modelu Ursusa. To, dlatego organizatorzy zdecydowali się wprowadzenie do zawodów dwie dodatkowe kategorie przeznaczone wyłącznie dla ciągników Ursus C – 330 i C – 45. Wygrali je odpowiednio Robert Hulisz z Radłowa i Rafał Staniszewski z Łagiewnik Kościelnych niedaleko Gniezna.
Tygodnik Poradnik Rolniczy tradycyjnie był patronem medialnym Wyścigu traktorów po polach Wielowsi – Grene Race Puchar Polski. Ufundowaliśmy dla zwycięzców trzech głównych kategorii zawodów czeki o wartości 1 tys. zł każdy.
Tomasz Ślęzak
Wyniki Pucharu Polski Traktorów
Ciągniki do 80 KM
- Mariusz Mierzwicki z Wielowsi k. Gniewkowa
- Paweł Kubasik z Wierzejewic
- Adam Nieznalski z Kościelca
Powyżej 80 KM:
- Michał Szewczak z Janikowa
- Stanisław Michalak z Aleksandrowa
- Szymon Książek z Turlejewa
Ciągniki zabytkowe
- Jacek Gaj ze Środy Wielkopolskiej
- Hubert Kacprzak z Rycerzewka
- Bartosz Jagodziński z Rycerzewka
Ursusy C 45:
- Rafał Staniszewski z Łagiewnik Kościelnych
- Darek Kropidłowski z miejscowości Owieczki
- Krzysztof Ziemnicki z Rycerzewka
Ursusy C 330:
- Robert Hulisz z Radłowa
- Dariusz Nowak
- Rafał Koniasz z Wielowsi
Paweł Kuroczycki
redaktor naczelny