StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnik z Wielkopolski dostarcza mleko do OSM Łowicz. Jakie maszyny ma w gospodarstwie?

12.04.2025., 12:00h

Wydajna i opłacalna produkcja mleka w tym gospodarstwie możliwa jest dzięki precyzyjnie i w sposób przemyślany dobranemu parkowi maszynowemu. Posiadane urządzenia zapewniają uprawę oraz zbiór komponentów paszowych o wysokiej jakości.

Nowoczesny wóz paszowy podstawą efektywnego żywienia bydła

Ważną maszyną jest duży wóz paszowy obsługiwany przez wydajną ładowarkę teleskopową. W gospodarstwie pracuje także prasoowijarka, która gwarantuje odpowiednią sianokiszonkę. Na potrzeby żywienia bydła rocznie zużywanych jest jej 2 tys. bel. Dodatkowo prasowanych jest również 1 tys. bel słomy.

Pierwszy wóz paszowy kupiliśmy w 2008 r. Miał zbiornik o pojemności 8 m³. Potem pozyskaliśmy większy, który mieścił 16 m³ surowców paszowych. Podczas jego użytkowania maszynie nie przytrafiła się żadna awaria. Pracowała bez problemu. Wykonywaliśmy przy niej zwykłe zabiegi związane z bieżącą eksploatacją. Trzeba było dbać o punkty smarowania ślimaka, z reguły raz na miesiąc oraz wałka obrotu mocy. W wozie było smarowanie olejowe przekładni. Na zewnątrz maszyny były dwa pojemniki, w których widać było, ile pozostało oleju. Przez cały okres eksploatacji nie musieliśmy dolewać oleju. Wystarczył fabryczny. Wymienialiśmy jedynie noże. Zwykle co 1,5 roku. Używamy noży utwardzonych i samoostrzących się. Kupujemy je od autoryzowanego dilera. W 2008 r. postawiliśmy na markę Trioliet. Wozy są solidne i bezawaryjne. W gospodarstwie nie możemy sobie pozwolić na żadne problemy związane z przygotowaniem TMR i dlatego jesteśmy wierni jej do dziś – mówi Sławomir Szmyt z miejscowości Tarszewo.

image
Ładowarka teleskopowa Manitou zapewnia obsługę rozrzutnika obornika, wozu paszowego oraz realizuje zbiór sianokiszonki i słomy
FOTO: Tomasz Ślęzak

Hodowca jest dostawcą OSM Łowicz. W 2024 r. zakupił wóz paszowy Trioliet Solomix 2 – 2000 ZK z pojemnością zbiornika 20 m³. Wymiana kolejnych maszyn na większe nie była spowodowana zużyciem tych dotychczas użytkowanych. Mimo intensywnej pracy były one w bardzo dobrym stanie technicznym i mogłyby pracować kolejne lata. Gospodarstwo jednak systematycznie się rozwija i konsekwentnie zwiększane jest stado bydła.

Pierwszy wóz paszowy pracował u nas do 2014 r. Miał pojemność 8 m³, która pozwalała na swobodne i sprawne przygotowanie TMR dla 30–40 krów. Kiedy go wymienialiśmy na model Trioliet dwa razy większy, w gospodarstwie było już 60–70 krów. Pojemność 16 m³ pozwalała na przygotowanie paszy nawet dla około 100 szt. Musieliśmy nim pracować na 100% pojemności zbiornika. Najlepszy TMR można szybko przygotować, kiedy składników wrzuci się do 80% pojemności zbiornika. Mieszanie odbywa się sprawnie i nie zajmuje dużo czasu. Kiedy więc stado bydła zostało jeszcze bardziej powiększone, niezbędna okazała się jeszcze większa maszyna – opowiada Arkadiusz Szmyt, który pomaga rodzicom prowadzić gospodarstwo.

Pozostało 77% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warszawa
22°C
Deszcz
wi_00
pt.
wi_00
24°C
11°C
sob.
wi_00
21°C
9°C
niedz.
wi_00
25°C
9°C
pon.
wi_00
25°C
11°C
wt.
wi_00
24°C
10°C
17. kwiecień 2025 14:28