Miętę uprawia się z reguły z sadzonek, ale na przełomie kwietnia i maja br. na Podkarpaciu, firma APV przeprowadzała niecodzienny test wysiewając nasiona mięty pieprzowej rzutowo siewnikiem do poplonów PS 200 nabudowanym na agregacie GK 300 M1.
Austriacki APV od trzech lat ma w ofercie agregat GK 300 M1. Wyposażony jest w przednią włókę niwelującą nierówności oraz dwa rzędy palców o średnicy 12 mm wzruszających i napowietrzających glebę lub darń. Ostatnim elementem roboczym jest samoczyszczący wał pryzmatyczny tworzący tzw. efekt owczego kopyta, który ugniata rolę lub darń, a to pozwala szybko rozpocząć kiełkowanie wysianych nasion. Wał służy również do ustawiania głębokości roboczej.
Na maszynie nabudowany jest pneumatyczny siewnik do poplonów PS 200 ze zbiornikiem o pojemości 300 litrów. Taki zestaw można wykorzystać do wysiewu traw, poplonów, różnych gatunków zbóż, fasoli oraz nawozów.
– Postanowiliśmy sprawdzić, jak nasz siewnik poradzi sobie z wysiewem mięty – informuje firma APV.
Zadanie tym trudniejsze, że miętę wysiewa się punktowo. Taki test odbył się na dwuhektarowej działce w jednym z gospodarstw na Podkarpaciu. Dawka wysiewu została ustawiona na 0,5 kg/h. Maszyna rozkruszała wierzchnią warstwę gleby umieszczając nasiona na głębokość 0,5 cm. Trzymetrowy zestaw poruszał się po polu z prędkością 6 km/h. A więc trochę wolniej niż w przypadku siewu traw w c...