We wrześniu br. do rąk nowych właścicieli trafiło 149 nowych przyczep rolniczych. To o 51 procent mniej niż w analogicznym okresie roku 2015. Również w porównaniu z poprzednim miesiącem spadek jest znaczny i wynosi 47 procent. Nie wydaje się, by w kolejnych miesiącach sytuacja na rynku przyczep miała się diametralnie zmienić. Rolnicy wyraźnie wstrzymują się z zakupem tego typu sprzętu. W tej sytuacji sukcesem byłoby osiągnięcie na koniec roku rejestracji nowych przyczep na poziomie 3000 sztuk.
tradycyjnie znajduje się Pronar. We wrześniu ponad 43 procent rynku należało do producenta z Narwi. Dla Pronaru oznacza to rejestrację 65 przyczep, co jest wynikiem gorszym od ubiegłorocznego o 41 procent. Jeszcze większy spadek sprzedaży we wrześniu odnotował wicelider zestawienia Metal-Fach. Ten sam miesiąc ubiegłego roku zamknął sprzedażą 54 przyczep rolniczych. Teraz odnotował tylko 21 rejestracji. Trzecie miejsce we wrześniu br. przypadło firmie Zasław z wynikiem sprzedaży na poziomie 9 przyczep. Jest to duży spadek w porównaniu do ubiegłego roku, kiedy to na przyczepy rolnicze firmy Zasław zdecydowało się 62 procent klientów więcej. Wtedy producent z Andrychowa sprzedał 24 sztuki. Najwięcej na rynku traci jednak Wielton. Ten producent notuje aż 80-procentowe spadki sprzedaży. We wrześniu zeszłego roku wprowadził na rynek 34 nowe przyczepy. Teraz tylko siedem.
Największą popularnością
cieszą się przyczepy o ładowności od 10 do 13 ton. Ich sprzedaż stanowi aż 30 procent całkowitej ilości przyczep rolniczych zarejestrowanych we wrześniu br. Zmiany widać na dalszych miejscach podium. W omawianym miesiącu drugie miejsce w klasyfikacji ładowności należało do przyczep z przedziału 6–7 ton. Rolnicy ich nabyli 27, co stanowiło 18 procent udziału w rynku. Na podium ładowności tym razem nie znalazły się przyczepy z segmentu 13–17 ton. Te zastąpione zostały modelami, którymi można przewieźć od 8 do 9 ton. We wrześniu tego roku zarejestrowano 18 takich przyczep, co oznacza udział w rynku na poziomie 12 procent. Dla przypomnienia, we wrześniu 2015 roku najlepiej sprzedawały się przyczepy o ładowności 6–7 ton, wyprzedzając te o tonażu 10–12 ton oraz 8–9 ton.
Ponownie województwo
wielkopolskie zajęło pierwszą lokatę pod względem sprzedaży. We wrześniu br. 22 przyczepy rolnicze zostały zarejestrowane w tym regionie. Wielkopolska utrzymała 15-procentowy udział w całkowitej sprzedaży w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, ale w tym samym czasie zanotowała spadek sprzedaży o 52 procent. Druga pozycja na podium przypadła Mazowszu, gdzie zarejestrowano 21 przyczep rolniczych. Trzecie miejsce przypadło województwom lubelskiemu oraz pomorskiemu. W obu odnotowano po 17 rejestracji nowych przyczep rolniczych. W województwie lubelskim oznacza to spadek w porównaniu do września 2015 roku o 35 procent, jednak dla województwa pomorskiego w tym samym okresie odnotowano wzrost rejestracji aż o 70 procent. Było to jedno z dwóch województw, które odnotowały wzrost ilości rejestracji w porównaniu do września zeszłego roku. Drugim regionem, w którym odnotowano taki wzrost było województwo warmińsko-mazurskie.
Przemysław STANISZEWSKI
(na podstawie danych
udostępnianych przez agencję Martin&Jacob)
(fot. http://www.metaltech.com.pl)