Firma Stoll w Słupsku do likwidacji
Stoll, jeden z wiodących producentów ładowaczy czołowych na świecie znika z Polski. Jak poinformował „Głos Pomorza”, zakład spółki w Słupsku jest likwidowany ze względu na to, że nie udało się utrzymać jego rentowności. Firma Stoll działa w naszym kraju od 2002 roku. Zajmowała się produkcją i sprzedażą maszyn rolniczych, głównie ładowaczy czołowych.
Pracę w Stoll starci 90 osób
„Głos Pomorza” podaje, że w związku z likwidacją zakładów firmy Stoll w Słupsku pracę straci 90 osób – 67 pracowników produkcji i 23 pracowników administracji. Co gorsza, nikt nie spodziewał się, że nastąpi zwolnienie grupowe, a zakład w Słupsku zostanie zlikwidowany. Decyzja o likwidacji pojawiła się 9 grudnia.
Co dalej z firmą Stoll?
Warto jednak zaznaczyć, że koniec zakładów firmy Stoll w Słupsku nie oznacza likwidacji spółki w ogóle. Teraz jej działalność będzie kontynuowana w Niemczech i Czechach.
Co z pracownikami Stoll?
Z informacji przekazanych dziennikarzom „Głosu Pomorza” wynika, że pracownicy Stoll nie spodziewali się, że ich miejsce pracy zostanie zlikwidowane, a stało się to niemal natychmiast. Z redakcją „Tygodnika Poradnika Rolniczego" skontaktował się jeden z pracowników zakładu, który pracował w nim od 5 lat i jak mówi, było to miejsce z wieloletnią tradycją, a wielu jego kolegów pracowało w nim nawet 40 lat. Wiadomość o utracie miejsca pracy była dla nich szczególnie bolesna.
Obecnie trwa demontaż maszyn, które będą przewiezione do zakładów znajdujących się za Odrą i Olzą. Zwolnieni pracownicy obawiają się, że nie otrzymają odpraw i zostaną z niczym. W tej sprawie firma Stoll przedstawiła „Głosowi Pomorza” oświadczenie następującej treści:
„W związku z pojawiającymi się informacjami o likwidacji spółki STOLL POLSKA w Słupsku, pragniemy poinformować, że z dniem 9 grudnia 2024 roku rozpoczęto formalny proces likwidacji spółki. Decyzja ta została podjęta przez właściciela po szczegółowej analizie strategicznej, która wykazała brak możliwości dalszego funkcjonowania spółki w jej dotychczasowej formie. Było to trudne, ale konieczne posunięcie, mające na celu odpowiedzialne zarządzanie sytuacją i dostosowanie się do zmieniających się realiów rynkowych.
Chcemy uspokoić opinię publiczną - spółka nie znajduje się w stanie niewypłacalności, a wszyscy pracownicy mogą być pewni, że należne im odprawy oraz inne świadczenia zostaną wypłacone zgodnie z przepisami prawa. Los naszych pracowników leży nam głęboko na sercu, dlatego przygotowujemy specjalne programy wsparcia, które obejmują doradztwo zawodowe, szkolenia oraz pomoc w poszukiwaniu nowych miejsc pracy. Dziękujemy wszystkim za zrozumienie i współpracę w tym wymagającym czasie”.
Firma Stoll to nie jedyne przedsiębiorstwo z branży maszyn i urządzeń rolniczych, które w bieżącym roku musiało podjąć decyzję o likwidacji spółki bądź zawieszeniu pracy części zakładów.
O podobnych sytuacjach z branży maszyn i urządzeń rolniczych pisaliśmy TUTAJ.
Oprac. Justyna Czupryniak-Paluszkiewicz
Źródło: gp24.pl