Historyczne Walne Zgromadzenie Założycielskie Spółdzielni Mleczarskiej w Kole
Z inicjatywą założenia spółdzielni wyszedł Karol Woyciechowski – przedwojenny starosta powiatowy. Grunt pod to przedsięwzięcie przygotował już jego poprzednik – Michał Słomiński. Ale to Władysław Zalewski – burmistrz Dąbia – 22 lipca 1930 r., podczas obrad Kolskiego Sejmiku Powiatowego, wygłosił przemówienie o potrzebie rozwoju spółdzielczości mleczarskiej i poinformował o pomyśle powołania spółdzielni mleczarskiej w Kole.
W sobotę 2 sierpnia 1930 r. w siedzibie Urzędu Gminy Czołowo (z siedzibą w Kole) odbyło się Walne Zgromadzenie Założycielskie Spółdzielni Mleczarskiej w Kole, w którym udział wzięło 41 osób. Na przewodniczącego zgromadzenia wybrano Jerzego Sokolnickiego z Powiercia. Ustalono nazwę zakładu: Spółdzielnia Mleczarska „Jedność” w Kole z odpowiedzialnością ograniczoną. Jedną z pierwszych decyzji podjętych na zebraniu było ustalenie terminu uruchomienia zakładu na 15 sierpnia 1930 r. Terminu dotrzymano i w tym dniu przyjęto od dostawców pierwsze 400 litrów mleka. Pierwotny zakład (z ręcznym systemem produkcji) znajdował się w wydzierżawionym, prywatnym budynku na terenie dawnej wsi Blizna (obecnie ul. Blizna). Kierownikiem zakładu został Bronisław Szymański, który w roku 1971 przeszedł na emeryturę po 41 latach pracy na stanowisku.
Powstanie Spółdzielczej Mleczarni Mechanicznej w Kole.
W 1930 roku, mimo ręcznego systemu produkcji, spółdzielnia przetwarzała 12 tys. l mleka dziennie. Bardzo szybko, bo już w 1931 r., zakład zmechanizowano. Wyposażony został w szwedzkie urządzenia firmy Auto Laval: kocioł parowy, elektryczne urządzenia transmisyjne, maselnice, wirówkę i pasteryzator. Po zmechanizowaniu zakładu zmieniono nazwę zakładu na Spółdzielcza Mleczarnia Mechaniczna w Kole. Asortyment produkcji był wówczas bardzo ubogi. Produkowano masło i śmietanę, a mleko odtłuszczone zwracano rolnikom jako karmę dla cieląt i trzody chlewnej. Już wówczas jakość produkcji była wysoka, o czym świadczy fakt, że część masła przeznaczano na eksport. W 1934 r. poszerzono ofertę o pełnotłusty ser Imperial. Zarząd spółdzielni w początkowych latach działalności spółdzielni pracował społecznie.
Dynamiczny rozwój firmy spowodował, że w 1934 r. postanowiono wybudować nowy zakład, który zlokalizowany został przy ul. Toruńskiej 97. Rozpoczął on pracę w 1937 r. W tym okresie wykupiono konkurencyjne zakłady: Vogta w Babiaku i Skolimowskiego w Brudzewie, tworząc w nich śmietanczarnie. Dzięki inwestycjom w maszyny i budowie nowego zakładu, powstała w Kole bardzo nowoczesna, jak na ówczesne standardy, mleczarnia, ulepszono też jakość produktów. Przyczyniło się to do rozszerzenia terenu działalności spółdzielni i zmiany nazwy na Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kole. Do wybuchu wojny OSM w Kole miała 16 filii na terenie powiatu kolskiego, a w samym mieście Kole posiadała sieć sklepów nabiałowo-spożywczych.
Kolski zakład pod okupacją niemiecką
W 1939 r. kolski zakład przejęli niemieccy okupanci, którzy poszerzyli jego działalność o skup miodu i ubój drobiu. W tym okresie w zakładzie urządzono laboratorium, wybudowano chłodnię amoniakalną oraz powiększono zbiorniki fermentacyjne śmietany wykorzystywane do produkcji masła. Produkowane wówczas masło i mleko pełne trafiało wyłącznie do Niemców, a mleko odtłuszczone sprzedawano Polakom na kartki. Podczas wojny w kolskiej mleczarni przerabiano 70 tys. l mleka dziennie i zatrudniano 160 robotników. W 1945 r. okupant zdemontował maszyny, by je wywieźć do Rzeszy, na szczęście nie doszło do wywózki.
- Linia do produkcji masła w kostkach, 1978 r.
Upaństwowienie zakładu i nagrody dla produktów spółdzielni
W 1945 r. kierownikiem zakładu został Bronisław Szymański, który niezwłocznie zainicjował odbudowę zniszczonych zabudowań i rozpoczął produkcję. W 1951 r. nastąpiło upaństwowienie przedsiębiorstwa, które trwało przez 6 lat i 1957 r. powrócono do spółdzielczej formy własności.
Podczas jesiennych targów w Poznaniu w 1959 r., przedstawiciele zakładu odebrali medal i nagrodę Ministerstwa Handlu Wewnętrznego za wysoką jakość i estetykę opakowania masła. Przyznano mu również pierwszą lokatę za jakość w skali kraju. W 1961 r. OSM w Kole uruchomiła własną mieszalnię pasz w Czołowie. Od 1962 r. masło z Koła trafia na eksport. W 1964 r. przyłączono OSM w Sompolnie, w 1968 r. OSM w Kłodawie, a w 1970 r. OSM w Izbicy Kujawskiej i Dąbiu. Ważną datą w historii kolskiej spółdzielni był 17 lipca 1975 r., kiedy to uruchomiono nowoczesną proszkownię mleka i wytwórnię mlekomiksu (mieszanki paszowej mlekozastępczej dla cieląt) w nowej lokalizacji przy ul. Towarowej 6. W tym miejscu powstał całkowicie nowy zakład produkcyjny, biurowiec, magazyny, a także budynki mieszkalne dla pracowników. Kolejne lata to systematyczny wzrost ilości skupowanego i przetwarzanego mleka, produkcji oraz eksportu. To też okres, w którym wyroby spółdzielni otrzymywały kolejne medale, nagrody i wyróżnienia.
OSM Koło pod zarządem prezesa Czesława Cieślaka
Największy rozwój i umocnienie pozycji jednego z głównych liderów polskiego rynku mleczarskiego i spożywczego w Polsce Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Kole rozpoczęła w 1992 r., kiedy to funkcję prezesa zarządu objął Czesław Cieślak. Wcześniej zasiadał w radzie nadzorczej, a w latach 1990–1992 pełnił funkcję jej przewodniczącego. To właśnie jemu przyszło się zmagać z kłopotami kolskiej spółdzielni w trudnych realiach przemian i wchodzenia w gospodarkę wolnorynkową. Dzięki trafnym decyzjom, udało mu się wprowadzić spółdzielnię w XXI wiek w świetnej kondycji. Okres jego prezesowania, który trwa do dziś, to czas wielu dużych inwestycji, wśród których należy wspomnieć m.in. o budowie nowej proszkowni mleka – 2008 r., nowoczesnej zakładowej oczyszczalni czy kotłowni gazowo-olejowej. W tym okresie nastąpiły przejęcia innych spółdzielni: w 2000 r. w Ostrzeszowie, w 2006 r. w Kępnie, w 2007 r. w Grodkowie, w 2019 r. w Ostrowie Wielkopolskim. Niebawem nastąpi kolejne. Znacznie powiększono obszar skupu, ilość skupowanego mleka, poszerzono rynek zbytu oraz gamę produktów.
-
OSM w Kole z lotu ptaka
Obecnie kolska mleczarnia systematycznie zwiększa skup mleka, instaluje nowoczesne linie technologiczne, zwiększa eksport. To wszystko daje poważne podstawy do twierdzenia, że OSM w Kole jest na dobrej drodze rozwoju, co dobrze rokuje nie tylko spółdzielni, ale też jej członkom.
Opracował: Ireneusz Oleszczyński