Najlepiej byłoby, gdyby krowa rodziła raz w roku. To jednak w wysoko wydajnych stadach jest niemożliwe, a główną przyczyną tego stanu jest obniżona płodność krów, których metabolizm jest bardzo szybki.
Fizjologia krów nie pomaga
Warto wiedzieć, że w okresie laktacji przepływ krwi przez wątrobę jest ponad dwa razy większy niż w okresie zasuszenia, a wątroba jest narządem, który odtruwa organizm, ale jednocześnie szybciej „zużywa” hormony odpowiedzialne za rozród. W organizmie spada więc poziom hormonów i zamiast trwającej 12 godzin rui, trwa ona tylko 6 godzin i to najczęściej od północy do szóstej rano. Krowa hf po porodzie chudnie. Taka jest bowiem jej fizjologia.
Po porodzie i na początku laktacji w jej organizmie przebiega wiele zjawisk fizjologicznych: uruchomienie nowego cyklu płciowego, regeneracja macicy, wzrost wydajności mlecznej. Procesy te wymagają ogromnej ilości energii, co powoduje wystąpienie swoistej konkurencji między wydajnością a rozrodem. Krowa zaczyna „myśleć” o rozrodzie dopiero wtedy, kiedy skończy się u niej ujemny bilans energetyczny. Im dłużej on trwa, tym później mlecznica zaczyna mieć ruję. Tak, jak pracujący na najwyższych obrotach silnik musi mieć najlepsze paliwo, tak wysoko produkcyjne krowy muszą otrzymywać najwyższej jakości pasze.
Krowę trzeba obserwować
Każdy błąd odbije się na rozrodzie
Wśród hodowców panuje powszechna opinia, że wysoka wydajność mleczna pogarsza rozród. Nie jest to jednak prawda. Utrzymując współczesne, wysoko produkcyjne hf-y nie można pozwolić sobie na jakiekolwiek zaniedbanie w ich szeroko pojętej opiece. Każdy błąd w sztuce natychmiast odbija się na płodności.
Śmierć zarodkowa następuje wtedy, kiedy dojdzie do utraty ciąży do 42 dnia, a jej bezpośrednią przyczyną jest brak warunków w macicy do prawidłowego zagnieżdżenia się zarodka. Tak się dzieje, gdy macica jest „przechorowana” lub gdy nastąpi przegrzanie krowy w okresie letnim. Zwiększone obumieranie zarodków występuje także przy zbyt wczesnym kryciu krów po porodzie, kiedy procesy regeneracji błony śluzowej macicy nie są jeszcze zakończone.
Problemy trzeba zdiagnozować
Najważniejszymi elementami organizacji rozrodu jest więc właściwa ocena stanu dróg rodnych, diagnoza występujących problemów zdrowotnych, wykrywanie rui u krów zdrowych przygotowanych do krycia. Szczególna uwaga hodowców powinna być zwrócona na badania profilaktyczne, których celem jest wczesna diagnoza problemów zdrowotnych.
- po ciężkim porodzie, zatrzymaniu łożyska,
- z wypływami z dróg rodnych,
- krowy i jałówki inseminowane 30–50 dni wcześniej,
- niewykazujące objawów rujowych powyżej dwóch miesięcy od porodu,
- z nieregularnymi rujami,
- kryte trzy lub więcej razy i niecielne,
- jałówki przeznaczone do inseminacji.
Warto jest też przeprowadzić badanie na cielność, aby mieć pewność, że dane sztuki są cielne, ponieważ często zdarza się, że nie ma objawów rui za przyczyną dysfunkcji jajników, torbieli i cyst jajnikowych.
Beata Dąbrowska