Wysłodki buraczane to pasza sezonowa po kampanii cukrowniczej. Ten produkt uboczny można skarmiać w formie świeżej w ciągu tygodnia od jego uzyskania, ale z racji wysokiej zawartości wody (do 90%) i szybkiego psucia się najlepiej go jednak zakonserwować. Wysłodki można poddawać suszeniu i kiszeniu – drugi rodzaj konserwacji jest jednak tańszy. Która forma wysłodków buraczanych jest najlepsza do zakiszania?
Jak zakiszać wysłodki buraczane?
Ze względu na wysoką zawartość wody świeże wysłodki buraczane gorzej się zakiszają. Lepiej jako materiał kiszonkarski sprawdzą się wysłodki prasowane.
Wysłodki zakisza się w poziomych pryzmach lub – w większych gospodarstwach – w rękawie. Przygotowanie pryzmy powinno zająć jeden dzień, a zasady przyszykowania materiału do zakiszania są takie same jak w wypadku zielonek.
Przede wszystkim należy zapewnić beztlenowe warunki do przebiegu fermentacji. W tym celu wysłodki buraczane muszą być dokładnie ubite i przykryte. Zakiszany materiał można przykryć dodatkowo innym produktem ubocznym – pulpą ziemniaczaną. Konsystencja tej paszy doskonale uszczelnia wysłodki w pryzmie. Ponadto jest ona tańsza od plastikowych folii, a w dodatku stanowi bardziej ekologiczny sposób.
Czystość zakiszanych wysłodków
Przy załadunku wysłodków do pryzmy i ugniataniu trzeba uważać, by nie zabrudzić materiału do zakiszania. Chroni to przed rozwojem procesów gnilnych lub pleśnieniem, co obniża jakość paszy. Pamiętajmy, że rozwój pleśni naraża zwierzęta na kontakt z mikotoksynami, które są szkodliwe dla zwierząt oraz nas samych.
Po zakryciu pryzmy należy obciążyć folię, wykładając pryzmę oponami. Aby mieć pewność, że zakiszany materiał nie ma kontaktu z powietrzem, można też zasypać folię piachem. Celem fermentacji jest obniżenie pH do 4,5 i wytworzenie kwasu mlekowego oraz mniejszych ilości kwasu octowego. Z kolei zawartość kwasu masłowego psuje naszą kiszonkę. Pryzmę można otwierać po 6 tygodniach.
Smakowita pasza dla krów
Kiszonki z wysłodków buraczanych mają 20–25% suchej masy. Charakteryzują się przyjemnym zapachem i smakowitością, więc są chętnie pobierane przez krowy. Same wysłodki zawierają dużo włókna surowego – węglowodanów strukturalnych, których fermentacja w żwaczu wpływa na zwiększenie produkcji mleka i zawartości w nim tłuszczu. Oczywiście wysłodki wysłodkom nie równe i przy zamawianiu paszy zawsze trzeba mieć na względzie jej źródło. W końcu jakość żywienia decyduje o wynikach naszych stad.
Chcesz dowiedzieć się więcej o wysłodkach prasowanych i tajnikach dobrego kiszenia? Skontaktuj się z ekspertami Duynie – firmy specjalizującej się w paszach płynnych i wilgotnych dla bydła i trzody chlewnej.
Dowiedz się więcej o stosowaniu wysłodków buraczanych i wejdź na tę stronę lub zadzwoń do eksperta: +48718811208
