Pierwsze próby zakiszania śrutowanego ziarna kukurydzy
W tym roku rolnik pierwszy raz zakisi śrutowane ziarno kukurydzy, w tym celu zakupił specjalny młyn do mielenia ziarna zawieszany na TUZ ciągnika i napędzany poprzez WOM.
– Zakisimy ziarno z 4 hektarów w workach typu big bag, tak na próbę. Nie będziemy ryzykować większej ilości i dość kosztownego formowania w rękaw. Na to przyjdzie jeszcze czas, gdy dopracujemy technologię zakiszania. W sumie zasialiśmy 20 ha kukurydzy, z czego 9–10 zbierzemy na kiszonkę z całych roślin, a ziarno z 6 ha przeznaczymy na sprzedaż – wyjaśnił Marcin Jakubowski, którego zdaniem śrutowanie i kiszenie ziarna kukurydzy to bardzo dobry sposób na cięcie kosztów. Po pierwsze, nie trzeba płacić za suszenie ziarna, a po drugie, w ten sposób uzyskujemy energetyczną paszę treściwą z własnego pola.
– Jak najwięcej pasz staramy się wyprodukować sami. Już wcześniej sposobem na zmniejszenie ilości białka z zakupu okazało się powiększanie areału lucerny do 5 ha. Obecnie białko paszowe jest bardzo drogie, zwłaszcza to w postaci poekstrakcyjnych śrut sojowej i rzepakowej – dodał hodowca.