Czy zasuszanie krów bez antybiotyków może być tak skuteczne?
Wielu producentów mleka podchodzi jednak do takiego rozwiązania sceptycznie, obawiając się, czy jest ono skuteczne. Podpowiedzią w tej kwestii mogą być badania, które na ten temat przeprowadzono.
Otóż, kanadyjscy naukowcy nie stwierdzili różnic w selektywnym zasuszaniu w porównaniu z całkowitym zabezpieczeniem antybiotykowym wszystkich ćwiartek ani w wyleczeniu bakteriologicznym, ani w liczbie komórek somatycznych czy wydajności mleka w 121. dniu laktacji. Z badania wyłączono jedynie ciężkie przypadki mastitis.
Do takich samych wniosków doszli amerykańscy badacze, którzy pod koniec pierwszej laktacji zbadali 444 krowy, losowo podzielone na dwie równe grupy: jedna była leczona w zasuszeniu z antybiotykiem i uszczelniaczem strzyków, natomiast druga otrzymywała wyłącznie uszczelniacz strzyków.
I tak, w ćwiartkach z niskim lks przed zasuszeniem nie zaobserwowano różnic, jednak w ćwiartkach z wysokim lks niezastosowanie antybiotyków w zasuszeniu dało poważne konsekwencje w postaci wyższego wzrostu liczby komórek somatycznych i wyższego prawdopodobieństwa powstania nowych infekcji na początku laktacji.
U krów z niską liczbą komórek somatycznych można zrezygnować z preparatów z antybiotykiem
Wniosek z obydwu badań jest jeden – w zdrowych stadach można zrezygnować z zasuszania z antybiotykiem krów o zdrowych wymionach bez obaw o pogorszenie kondycji gruczołu mlekowego.
Beata Dąbrowska