Czy odgłosy cieląt stymulują je do częstszego odwiedzania robota udojowego i szybszego doju? Sprawdzili to naukowcy
Hipotezy tej nie podzielają jednak naukowcy z Flamandzkiego Instytutu Badań nad Rolnictwem, którzy takowe badanie przeprowadzili wśród flamandzkich producentów mleka.
Celem badania było poszukiwanie alternatywnego czynnika zachęcającego krowy do odwiedzenia robota i pobrania zadawanej w nim paszy. Dokonali oni nagrań dźwiękowych ośmiotygodniowych cieląt, a ich muczenie krowy słyszały co dwa tygodnie, przez dwadzieścia tygodni, za pomocą radia umieszczonego nad robotami. W ten sposób okresy kontrolne bez odgłosów cieląt zastępowano okresami testowymi z odgłosami.
W tym samym okresie skrupulatnie monitorowano wielkość produkcji mleka i liczbę wizyt w robocie. Następnie analizowano wpływ odgłosów cieląt oddzielnie dla krów świeżo wycielonych (do 70. dnia laktacji) i krów po szczycie laktacji (od 90. dnia).
Odgłosy cieląt nie wpływają na szybkość doju krów i wielkość produkcji mleka
W żadnym gospodarstwie nie stwierdzono istotnego wpływu odgłosów cieląt na liczbę dojów i produkcję mleka. Niemniej, naukowcy stwierdzili, że testu tego nie można uogólniać. Na przykład, dźwięki były odtwarzane za każdym razem tylko przez krótki okres 2 tygodni. Poza tym ciężko było sprawić, żeby dźwięk był wystarczająco słyszalny w całej oborze, a dodatkowo, nie był odtwarzany w sposób ciągły – po odtworzeniu dźwięku przez 180 minut, kolejne 60 minut było bez dźwięków, po czym włączano je ponownie. Wszystkie te czynniki mogły mieć wpływ na negatywny wynik tego badania.