Czy Radosław Iwański jest bulterierkiem PFHBiPM?
Panie prezydencie Hądzlik z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka – na łamach lipcowego wydania biuletynu „Hodowla i Chów Bydła”, redagowanego przez redaktora naczelnego Radosława Iwańskiego, ukazał się tekst niejakiego Jerzego Jeżyka pod tytułem „Partacze z TPR”, w którym znaleźliśmy także odkrywczą uwagę, że każde ugrupowanie ma swoich bulterierów. Czy takim bulterierkiem PFHBiPM jest Radek Iwański? Niech każdy odpowie sobie na to pytanie!
Chcieliśmy owe szmatławe wypociny przedrukować na naszych łamach i to beż żadnej cenzury redakcyjnej, jednak nie uzyskaliśmy zgody naczelnego Radosława. Z tym szmatławym tekstem rozprawiamy się na stronie 54 i 55 wydania TPR 28/2020.
Bynajmniej nie musi Pan czytać artykułów pod tytułem:
„Pióro ostre, jak noga od stołu” i
„Akcja z wpłat od 3 miliardów kilogramów skupionego mleka”.
Wystarczy, że ich treści dotrą do naszych Czytelników.
Ilu Czytelników w ciągu miesiąca jest czytany federacyjny biuletyn?
Czy wie Pan, że miesięczny nakład TPR jest czytany przez ponad 500 tysięcy Czytelników? Zaś liczba użytkowników naszej strony internetowej dochodzi do 780 tysięcy w ciągu jednego miesiąca. Natomiast statystyki waszych stron internetowych są tak słabe, że trudno je zmierzyć. A przez ilu Czytelników w ciągu miesiąca jest czytany federacyjny biuletyn? Zapewne pan tego nie wie! Podpowiadamy jak uzyskać taką konkretną informację. I bynajmniej nie chcemy za naszą radę pieniędzy. Wystarczy, że zarząd PFHBiPM uchwali, że miesięczna faktura za ocenę będzie tańsza o 10 zł z racji rezygnacji ze wspomnianego biuletynu. Można zastosować i inne rozwiązanie, polegające na podwyższeniu o 10 zł wspomnianej faktury. I jeżeli w wyniku tych odważnych eksperymentów nakład HiChB zmniejszy się tylko o połowę, to może Pan pochwalić redaktora Radosława.
Przecież PFHBiPM jest bogata, a kto bogatemu zabroni!
Nie. Bynajmniej nie skarżymy się na redaktora Iwańskiego i nawet nie zamierzamy apelować do Pana sumienia, aby Pan wziął na krótszą smycz swojego rzecznika, który próbuje kąsać jak bezzębny bulterierek. Wręcz przeciwnie, powinien Pan go za zamieszczenie tego szmatławego tekstu sowicie wynagrodzić. Wszak w naszym interesie leży, aby redaktor Iwański był jak najdłużej redaktorem naczelnym HiChB. Do czasu zamknięcia biuletynu, a nawet o jeden dzień dłużej. Apelujemy też gorąco o większą kasę wspomagającą efektywność działań redaktora Iwańskiego. Tak. Prosimy o dalsze miliony dla HiChB. Przecież PFHBiPM jest bogata, a kto bogatemu zabroni! Poza tym są jeszcze do wzięcia pieniądze z Funduszu Promocji Mleka.
Krzysztof Wróblewski
Paweł Kuroczycki