Ostatnie pokolenie z krowami?
– Chciałbym mieć po prostu więcej czasu dla siebie i przyszłej rodziny. Chcę realizować swoje palny i marzenia, a produkcja mleka to ogrom pracy i uwiązanie, którego nie rekompensują uzyskiwane z niej dochody – argumentuje decyzję Rafał Wasilewski.
Chociaż nie do końca, ale z opinią syna zgadza się pan Janusz, który doceniając stabilność dochodów i comiesięczny dochód zaznacza, że w jego opinii produkcja mleka jest coraz bardziej wymagająca i coraz trudniejsza.
Inwestycje w park maszynowy i areał gospodarstwa
Gospodarstwo państwa Wasilewskich po raz pierwszy odwiedziliśmy ponad dwa lata temu. Pod względem utrzymywanego w nim pogłowia nie zmieniło się wiele. Znaczące zmiany nastąpiły jednak w kwestii posiadanego areału. I właśnie z myślą o następcy, od lat hodowcy nieustannie starają się zwiększać areał gospodarstwa, zakupując każdy dostępny hektar. Ziemia to jednak nie wszystko. Wiele inwestuje się także w park maszynowy.
– W ostatnim czasie nabyliśmy m.in. duży 300-konny ciąg...