Laktację pobudza oksytocyna
20% mleka w wymieniu znajduje się w tzw. cysternie mleka (położonej w dolnej części gruczołu mlekowego). 80% mleka jest w komórkach pęcherzykowych, położonych w górnej części wymienia. Uwolnienie tego mleka wymaga odpowiedniej ilości oksytocyny – hormonu produkowanego w podwzgórzu, dlatego tak ważne jest prawidłowe przygotowanie wymienia, które – jak obliczyli specjaliści – zajmuje nie więcej niż 15 sekund na krowę. Wystarczy wymię umyć, wytrzeć i wykonać szybki masaż, a natychmiast następuje uwalnianie oksytocyny i mleka z komórek pęcherzykowych.
Groźny pustodój
W odpowiedniej trosce o wymię, na szczególną uwagę zasługuje dbałość o cały strzyk. Niemożliwe jest bowiem utrzymanie w czystości uszkodzonej i spierzchniętej skóry strzyków, w załamaniach której zawsze pozostają bakterie. Jeżeli mamy źle przygotowane do doju wymię, to zdajamy mleko z cysterny wymienia, a później następuje tzw. pustodój, zanim zacznie spływać mleko pęcherzykowe. Stan taki prowadzić może do uszkodzenia strzyka, przez które wnikają groźne patogeny:
- E. Coli,
- Streptococcus uberis,
- Staphylococcus aureus.
Prawidłowa dbałość o strzyki jest zatem pierwszym krokiem do zapobiegania mastitis w stadzie. W przypadku problemów z zapaleniami wymienia konieczne jest sprawdzanie, jakie bakterie są przyczyną problemu. Jeśli są to bakterie środowiskowe, to należy zadbać o czystość i higienę. Gdy są to bakterie chorobotwórcze, wówczas trzeba zmienić rutynę doju, znaleźć sztuki będące siewcami choroby, a to oczywiście na podstawie wykonanego w laboratorium antybiogarmu.
- Zbyt krótkie stymulowanie wymienia czy też bolesne rutyny doju hamują oddawanie mleka
Sprawny sprzęt do doju to podstawa
Profilaktyka zapaleń wymienia to również kontrola pracy i regularny serwis urządzeń udojowych. 100% sprawnego działania urządzeń to wymóg konieczny. Sprawne działanie oznacza odpowiednią i wydajną pompę, sprawną pulsację oraz mierniki mleka lub czujniki przepływu, odpowiednio dobrane i wymieniane na czas gumy strzykowe. Niezwykle ważną kwestią jest poprawne ustawienie podciśnienia na samym końcu strzyka, które to decyduje o jego zdrowotności. Jeżeli urządzenie udojowe nigdy nie było sprawdzane lub bardzo dawno, to warto zaprosić do gospodarstwa serwisanta, by mieć pewność, że instalacja pracuje poprawnie i nie zagraża strzykom. Pamiętajmy, że sygnałami świadczącym o niewłaściwej ich pracy mogą być krwiaki i pierścienie na strzykach czy też pojawienie się zasinienia skóry.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska