Wypowiedź prezes Marii Czwojdrak ze Średzkiej Spółdzielni Mleczarskiej Jana
Jana na rynkach zagranicznych– Jesteśmy głownie producentem świeżych produktów mleczarskich, których najdłuższy termin przydatności do spożycia wynosi 30 dni. Nasza galanteria mleczarska trafia na rynki Wielkiej Brytanii, Niemiec, Słowacji i Czech, a także Hiszpanii i Portugalii. Ten eksport stanowi 17 procent w strukturze naszych przychodów. Sprzedajemy głównie twarogi, w tym twarogi wędzone, których jesteśmy jedynym prawnym producentem, bowiem jest to pomysł naszych technologów. Sprzedajemy też twarożki, całą gamę kefirów oraz jogurty naturalne.
Pandemia koronawirusa znacząco wpłynęła na eksport
Z racji pandemii koronawirusa nasz eksport uległ ograniczeniu. Z tego co wiem, w krajach będących odbiorcami naszych produktów zmniejszyła się konsumpcja artykułów mleczarskich. Dotyczy to szczególnie przetworów z mleka sprowadzanych z innych państw UE, a więc i z Polski. Przecież w tych państwach, do których eksportujemy, także stanął sektor HoReCa. Nie funkcjonuje branża turystyczna, zamknięte są szkoły i utrudniony jest dostęp do sklepów. Mam jednak nadzieję, że wkrótce eksport naszych wyrobów ulegnie „rozmrożeniu”, gdy codzienne życie w państwach, w których sprzedajemy wyroby opatrzone logiem Jana, wróci do normalności.
Notował: Krzysztof Wróblewski
Zdjęcie: Archiwum