Braterska współpraca popłaca
Minus jest taki, że z jednego gospodarstwa trzeba utrzymać dwie rodziny, a plusem uzupełnianie się i zastępowanie w codziennych obowiązkach, co ma ogromne znaczenie zwłaszcza przy produkcji mleka.
– Gdy jeden musi wyjechać, to drugi zostaje w gospodarstwie, dzięki temu hodowla jest dopilnowana. We dwóch łatwiej zrobić wszystko na czas. Wiadomo, że potrzeby finansowe są większe, dlatego cały czas zwiększamy skalę produkcji mleka. W 2021 roku rozbudowaliśmy oborę o nową bezstropową część o wymiarach 22 x 10 m liczącą 15 legowisk uwięziowych. Dzięki temu teraz dysponujemy 50 legowiskami dla krów. Z kolei jałówki utrzymujemy luzem w innych budynkach. Niebawem ukończymy budowę ogrodzenia i jałówki od 15 czerwca wyjdą na wybieg – powiedział Andrzej Lech.