–​ Ceny mleka w stosunku do ubiegłego roku bardzo spadły, a koszty produkcji nadal są wysokie, więc wóz paszowy wciąż pozostaje w sferze planów – mówi rolnik.K. Nuckowski
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Dylemat rolnika: wydać fortunę ma remont obory albo TMR z paszowozu rozwozić taczką

24.11.2023., 14:00h
Renata i Leszek Korolczukowie mają świadomość korzyści, jakie daje używanie wozu paszowego, ale konstrukcja obory nie pozwala wjechać do niej maszyną. I chociaż gospodarze rozważają zmianę technologii żywienia, to jak mówią, koniunktura na rynku mleczarskim oddaliła inwestycję.

Z artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego hodowcy nie mogą na razie pozwolić sobie na zakup paszowozu?
  • Jak żywione są obecnie krowy mleczne w gospodarstwie?
  • Dlaczego warto samemu inseminować swoje krowy?
  • Jakie cechy preferuje hodowca dobierajac buhaje?

Wóz paszowy wciąż pozostaje w sferze planów

Na pewno z wozem paszowym byłoby lżej pracować, a dodatkowo, zwierzęta otrzymałyby jednolitą, wymieszaną i rozdrobnioną paszę, jednak krowy w oborze ustawione są głowami do ścian, przy których usytuowane są wąskie korytarze paszowe. Jedynie w najnowszej części obory jest możliwość wjazdu wozem paszowym. Mamy do wyboru dwa warianty. Pierwszy, droższy, obejmuje modernizację obory. Ma ona jednak kilka wad – jest pracochłonna, kosztowna i w jej wyniku obora pomieściłaby mniej, bo tylko 20 krów. Drugim rozwiązaniem byłby zakup wozu paszowego bez modernizacji budynku, ale rozwozilibyśmy miks taczką i zachowalibyśmy dotychczasową ilość stanowisk. Ceny mleka w stosunku do ubiegłego roku bardzo spadły, a koszty produkcji nadal są wysokie, więc wóz paszowy wciąż pozostaje w sferze planów – mówi Leszek Korolczuk.

Najstarsza część obor...

Pozostało 80% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
31. październik 2024 10:09