Kwasica żwacza jest nadal częstym i kosztownym problemem u wysokowydajnych krów mlecznych
Bardzo trudno, a już szczególnie u wysoko wydajnych krów, uzyskać optymalną produkcję mleka bez zapewnienia stabilności środowiska żwacza, a głównie jego pH. Coraz wydajniejsze zwierzęta wymagają bowiem coraz większej podaży energii pochodzącej z łatwo fermentującej skrobi, której nadmiar prowadzi do obniżenia się pH żwacza poniżej 6. Nic więc dziwnego, że kwasica nadal jest najczęstszym i bardzo kosztownym schorzeniem metabolicznym współczesnych stad.
I właśnie powtarzające się kwasice były jednym z powodów, dla których Mateusz Jankowski postanowił uszlachetniać ziarno kukurydzy poprzez jego alkalizację i dodatkowo podnieść pH żwacza i odkwasić sporządzany TMR w wozie paszowym, zanim jeszcze krowy zdążą go pobrać.
Kwasice w stadzie odeszły w zapomnienie dzięki alkalizacji paszy
Wystarczająco duży areał gospodarstwa pozwala hodowcy na uprawę kukurydzy zarówno na kiszonkę, jak i na ziarno, które po zbiorze jest śrutowane i mieszane ze specjalnym alkalizatorem oraz dodanym mocznikiem.
– Tak przygotowana kukurydza jest doskonałym komponentem dawki pokarmowej – potwierdza pan Mateusz, prezentując przy tym wyniki ostatnich badań zalkalizowanej kukurydzy. – Wskaźnik pH wyniósł 7,9, a zawartość białka była na poziomie 9,8%.
Zachęcony efektami skarmiania zboża, które chroni żwacz przed zakwaszeniem, młody hodowca postanowił jeszcze bardziej wzmocnić efekt poprzez alkalizację TMR-u za pomocą preparatu, w postaci mikrogranulek – AlkabupHa, zawierającego w swoim składzie 90% białka.