Hodowca planuje przejść na system wolnostanowiskowy
– Ruch to samo zdrowie dla krów, to również mniejsza pracochłonność dla nas hodowców. Oczywiście przejście na system wolnostanowiskowy da również możliwość utrzymywania większej ilości krów, bo każda inwestycja musi wiązać się z rozwojem. Mamy dużą bazę paszową i docelowo chcemy utrzymywać minimum 100 krów w doju, a teraz jest ich 40 – powiedział Tomasz Szczepański, który uzyskał już niezbędne pozwolenia na budowę nowej obory, jednak czeka na rozwój sytuacji na ryku mleka, a zwłaszcza jego stabilizację.
Obecnie używana obora uwięziowa z 2012 roku, o wymiarach 16x50 m, może pomieścić 68 sztuk dużych oraz cielęta. Niebawem hodowcy przejdą na zimny odchów cieląt, gdyż już zamówili budki typu igloo. Stół paszowy ma szerokość 5 m, a obornik usuwany jest za pomocą zgarniaczy. Obora jest dość przestronna jak na obiekt uwięziowy.
– Na uwięzi same przeprowadzanie krów jest dość problemowe, a wiadomo...