<p>– <em>W poprzednim roku było ogromne zainteresowania jałówkami hodowlanymi, kiedy ceny mleka były wysokie, wielu hodowców powiększało produkcję. Gdy ceny spadły, to sprzedaż jałówek stanęła </em>– stwierdził rolnik.</p>

Reportaż z gospodarstwa

Popyt na jałówki cielne niemal zamarł. Rolnik wykorzystuje je do remontu stada

Jeszcze nie tak dawno Wojciech Kazimierczak sprzedawał rocznie 20 jałówek cielnych, jednak kryzys na rynku mleka sprawił, że popyt na materiał hodowlany zamarł zupełnie. Dlatego wszystkie jałówki cielą się w gospodarstwie, a w wyniku selekcji brakowane są starsze krowy.

Z artykułu dowiesz się:

Jak obecna sytuacja na rynku mleka wpłynęła na sprzedaż materiału hodowlanego?
Nasieniem od jakich buhajów hodowca kryje swoje jałówki i krowy?
Dlaczego młodzi rolnicy coraz częściej rezygnują z kontynuacji produkcji rolnej?

Skończył się bum na jałówki

– W poprzednim roku było ogromne zainteresowania jałówkami hodowlanymi, kiedy ceny mleka były wysokie, wielu hodowców powiększało produkcję. Gdy ceny spadły, to sprzedaż jałówek stanęła. Na szczęści nasza łowicka mleczarnia płaci i tak dobrą cenę, jak na obecne uwarunkowania. To dlatego powróciłem do OSM Łowicz i jestem zadowolony, że miałem taką możliwość. Mam znajomych, którzy również chcieliby wrócić, ale nie jest to takie proste, bo w umowach z innymi podmiotami mają zapisane kary za odejście – stwierdził Wojciech Kazimierczak.

Dobór buhajów pod kątem obory i wystawy

20 jałówek sprzedanych rocznie, to duża nadwyżka wynosząca 40% w stosunku do 50 krów stada podstawowego, jakie posiada rolnik. Po części jest to efekt dobrze poprowadzonego rozrodu oraz zastosowania na szeroką skalę nasienia seksowanego.

– Wszystkie jałó...