Na zdjęciu (od lewej): Sławomir Niedbalski z synem Radosławem oraz Michałem Grygielem – doradcą żywieniowym firmy AgrifirmBeata Dąbrowska
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnicy z Kujaw wprowadzili rewolucję w żywieniu krów. Efekty ich zaskoczyły

09.01.2025., 15:00h

W tym stwierdzeniu nie ma cienia przesady, bowiem to, jaką metamorfozę przeszło w ostatnim czasie gospodarstwo Agnieszki, Sławomira i Radosława Niedbalskich z pewnością tak właśnie można określić.

Rolnicy całkowicie odmienili prowadzoną przez siebie produkcję mleka

Zmiany w zarządzaniu mlecznym gospodarstwem dotyczyły niemal każdego jego aspektu, a efekty – jak przyznają hodowcy – nie tylko mocno ich zaskoczyły, ale przede wszystkim zmotywowały do dalszego doskonalenia hodowli i produkcji mleka.

Ale zacznijmy od początku. Przez blisko 19 lat państwo Niedbalscy użytkowali wolnostanowiskową oborę (o wymiarach 50 x 24 m), wyposażoną w halę udojową typu rybia ość w podstawowej opcji wyposażenia. Zwiększająca się produkcja mleka wymusiła wymianę zbiornika chłodzącego, co z kolei wymagało modernizacji pomieszczenia, w którym miał on stanąć. I wówczas rozpoczął się proces wielkich zmian.

image
Jak poinformował Sławomir Niedbalski, obok większej ilości mleka, zaobserwował też większy spokój w oborze, bo krowy nie przepychają się już do paszy, a jej pobieranie jest równomierne i spokojne
FOTO: Beata Dąbrowska

Zamiast dojarni, rolnicy postawili dwa roboty udojowe

Początkowo planowaliśmy zmodernizować dojarnię, zainwestować w system zarządzania stadem oraz zamontować w oborze stację żywienia. Podliczyliśmy koszt takiego rozwiązania i… Ostatecznie zapadała decyzja, że zrobotyzujemy naszą oborę, a za rozwiązaniem tym przemówiły głównie dwa argumenty: brak rąk do pracy oraz fakt, że syn oficjalnie dołączył do gospodarstwa, którego w przyszłości stanie się następcą – wyjaśnił Sławomir Niedbalski.

Oczywiście obora wymagała wielu prac modernizacyjnych, przystosowujących ją do zrobotyzowanego doju. Oprócz dobudowanego do jednej ze ścian podłużnych pomieszczenia, w którym stanęły dwa roboty Lely Astronaut, zmieniono system ścielenia legowisk (ze słomy na mieszankę słomianej sieczki z piaskiem), którą to bez problemu jest w stanie zebrać robot czyszczący posadzkę w korytarzach spacerowych. I właśnie robot czyszczący JOZ jest ostatnią inwestycją gospodarzy, z której korzystają od zaledwie kilku tygodni.

image
W oborze funkcjonują dwa roboty udojowe Lely Astronaut, na których dojone jest 115 krów
FOTO: Beata Dąbrowska

Minął już rok odkąd rodzina Niedbalskich cieszy się z nowego systemu doju. Kiedy zaczął już sprawnie funkcjonować, kolejnym krokiem w kierunku wysokiej produkcji mleka była całkowita zmiana żywienia mlecznego stada, a proces ten trwa.

Pozostało 75% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
09. styczeń 2025 15:02