Państwo Grzybowscy powoli zbliżają się do zasłużonej emerytury. I chociaż syn Mateusz, jak wszystko na to wskazuje, będzie następcą gospodarstwa, to całkowitej pewności co do kontynuacji produkcji mleka w gospodarstwie jednak nie mają.Beata Dąbrowska
StoryEditorReportaż z gospodarstwa

Rolnicy z Mazowsza zebrali jeden pokos traw i o połowę mniej kukurydzy. "Dobrego roku dla mleka nie będzie"

20.09.2024., 15:00h

Tymi słowami przywitali nas Agnieszka i Krzysztof Grzybowscy, których gospodarstwo odwiedziliśmy tuż po kukurydzianych żniwach i którzy powodów do zadowolenia niestety nie mieli.

Susza z roku na rok staje się coraz dotkliwsza dla producentów mleka

– Trawy zebraliśmy tylko raz, na wiosnę, a plony zielonej masy kukurydzy są praktycznie o połowę niższe. Aż strach pomyśleć, co będzie w kolejnych latach, bo z roku na rok susza staje coraz dotkliwsza – ocenił Krzysztof Grzybowski.

Zredukowany blisko o połowę plon kukurydzy zmusił gospodarzy do uzupełnienia paszowych niedoborów i już zakupili dodatkowe 6 ha kukurydzy.

Aby mieć „spokojną głowę” co do zapasów paszy na najbliższy rok, po prostu nie mieliśmy innego wyjścia – stwierdził Krzysztof Grzybowski. – To oczywiście podniesie koszty produkcji mleka, bowiem za każdy hektar zebranej kukurydzy zapłaciliśmy 7 tys. złotych. Ale cóż było robić, skoro nawet balotów z trawą niewiele zgromadziliśmy, a podratowała nas jedynie mieszanka gorzowska. Tak więc, w tym sezonie z mlekiem „nie poszalejemy” – dodał gospodarz, który cieszy się jednak z przyzwoitych – jak na tegoroczne warunki pogodowe – plonów pszenicy na poziomie ponad 7 ton z hektara, która przeznaczona jest na sprzedaż.

image
Ta dobudowana do sta...
Pozostało 85% tekstu
Dostęp do tego artykułu mają tylko Prenumeratorzy Tygodnika Poradnika Rolniczego.
Żeby przeczytać ten i inne artykuły Premium wykup dostęp.
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Warsaw
wi_00
mon
wi_00
tue
wi_00
wed
wi_00
thu
wi_00
fri
wi_00
20. wrzesień 2024 15:02