Samospławialne podłoże lepsze od rusztów?
– Zastosowaliśmy w nim rzadko używany system, jakim jest samospławialne podłoże. Sektory dla bydła składają się z dwóch części. Pierwsza, legowiskowa, znajduje się przy ścianie i jest pochylona w kierunku korytarza spacerowo-gnojowego, na który pod wpływem udeptywania zsuwają się odchody. Część spacerowo-gnojowa czyszczona jest codziennie za pomocą zgarniacza zamontowanego na ciągniku. Rozważaliśmy montaż zgarniaczy, ale inwestycja ta oznacza znaczny koszt, a dodatkowo urządzenie może ulec awarii. Natomiast jeśli zawiódłby ciągnik, który pracuje ze zgarniaczem, to mamy jeszcze inne w gospodarstwie – wyjaśnia Ryszard Romanowicz.
Zdaniem gospodarzy, obora tego typu była tańsza w budowie niż np. budynek na rusztach, a w obsłudze jest wygodniejsza i mniej pracochłonna niż obora ściołowa.