<p>Młody hodowca dużą wagę przywiązuje do żywienia krów. Na każdym etapie zarówno układania dawki, jak i jej sporządzania dba, aby była ona jak najlepsza pod względem struktury, składu, jak i wilgotności.</p>

Młody hodowca dużą wagę przywiązuje do żywienia krów. Na każdym etapie zarówno układania dawki, jak i jej sporządzania dba, aby była ona jak najlepsza pod względem struktury, składu, jak i wilgotności.Andrzej Rutkowski

Reportaż z gospodarstwa

Rolnik dba o paszę dla krów na każdym etapie. Zyskuje wyższą wydajność mleczną i mniej zużywa paszowóz

Adam Paczkowski jest absolwentem technikum rolniczego, a gospodarstwo wyspecjalizowane w produkcji mleka prowadzi razem z rodzicami Beatą i Dariuszem. Młody hodowca dużą wagę przywiązuje do żywienia krów. Na każdym etapie zarówno układania dawki, jak i jej sporządzania dba, aby była ona jak najlepsza pod względem struktury, składu, jak i wilgotności.

Zbyt suchy TMR wpływa na zmniejszenie pobrania paszy

– Przestaliśmy dodawać do paszowozu słomę, gdyż mamy dość wysoki poziom suchej masy w kiszonce z kukurydzy, a wiadomo, że zbyt suchy miks wpływa na zmniejszenie pobrania paszy. Gdybyśmy teraz do TMR-u dodali słomę, to znacznie spadłoby pobranie paszy. Obecnie krowy w przeliczeniu na jedną sztukę pobierają dziennie 52 kg dawki z paszowozu. Jeśli to pobranie spadłoby poniżej 50 kg, tzn. że z dawką jest coś nie tak. Stosowaliśmy dodatek słomy, ale tylko wtedy, gdy mieliśmy mokre kiszonki z traw. Wiadomo, że słoma stymuluje ślinianki do wytwarzania dużych ilości śliny zawierającej naturalny bufor, dlatego, gdy zabieramy z dawki słomę warto jest wdrożyć drożdże paszowe, które również mają bardzo dobre właściwości buforujące – powiedział młody hodowca.