Żywienie krów decyduje o wydajności biogazowni

W gospodarstwie Marka i Pawła Czaplińskich od 6 lat pracuje biogazownia, ale początki nie były łatwe. Już na starcie rolnicy napotkali duże problemy z oddaniem inwestycji do użytku. Jednak byli zwarci w mocnej i solidarnej grupie kilkunastu gospodarstw z Warmii i Mazur, które zainwestowały w biogazownie i koniec końców udało im się przejść całą biurokratyczną machinę i dziś produkują prąd z gnojowicy.

Z artykułu dowiesz się:

Jakie są największe korzyści z posiadania własnej biogazowni w gospodarstwie?
Jaki jest koszt postawienia biogazowni?
Która gnojowica nie nadaje się na biogaz?
Co determinuje jakość gnojowicy pod produkcję biogazu?
Jak rolnicy stopniowo przyzwyczaili swoje krowy do robotów udojowych?

Jakie są korzyści z posiadania rolniczej biogazowni?

– Biogazownia to przede wszystkim uniezależnienie się od energii elektrycznej z zewnątrz i znacznie niższe rachunki za prąd, ale nie tylko. Rolnicy drżą na myśl rozliczenia śladu węglowego, które najprawdopodobniej czeka nas w niedalekiej przyszłości. Dzięki produkcji prądu z gnojowicy znacznie łatwiej będzie nam ten ślad węglowy rozliczyć – podkreślił Marek Czapliński.

Jest to biogazownia Biolectric o mocy 22 kW, pracująca na jednym substracie, jakim jest bydlęca gnojowica.

– Obecnie biogazownia pracuje bardzo dobrze, ale nie zawsze tak było, wszystko jest kwestią dopracowania i doświadczenia. W przeszłości mieliśmy problemy z jakością gnojowicy, w której było zbyt mało bakterii metanowych znacząco poprawiających przebieg procesu fermentacji metanowej, co wpływa na...