Przepis na idealną belę z traw i lucerny
O projekcie pisaliśmy już na łamach naszego tygodnika, bowiem jego inauguracja odbyła się w maju br., a projekt realizowany był w gospodarstwie rolnym Majątek Ziemski Stary Jaworów SA w Milikowicach.
Zbiór sianokiszonki wykonano 27 i 28 maja br. roku prasą stałokomorową z owijarką CLAAS ROLLANT 455 UNIWRAP. Zbierany materiał stanowiła lucerna odmiany Yellow Jacket od Barenbrug oraz mieszanki traw pastewnych. Do zakiszania zielonek użyto inokulantów marki Pioneer® od firmy Corteva Agriscience.
Zmiennymi, którymi operowano podczas przygotowania beli były: rodzaj zbieranego materiału, parametry prasy (liczba noży, ciśnienie prasowania, materiał do owijania) oraz typ zakiszacza. Po dwóch miesiącach od pokosu, 29 lipca br. wykonano badania w laboratorium SILAB, które określiły parametry zakiszonego materiału. To na ich podstawie specjaliści z programu Krowie na Zdrowie, podczas ubiegłotygodniowej konferencji zaprezentowali przepis na idealną belę z lucerny i traw, uwzględniając jej ogromną rolę we właściwym żywieniu zwierząt. W kolejnym artykule przedstawimy poszczególne kroki zmierzające do uzyskania idealnej beli, która oczywiście zaczyna się od wyboru materiału siewnego, poprzez zbiór w optymalnej wysokości koszenia, parametry prasy zwijającej, zakiszanie inokulantami, na właściwym żywieniu kończąc.
Idealna bela, czyli jaka?
My zaczniemy jednak od końca i w pierwszej części przedstawimy opinię i zalecenia Krzysztofa Adamczyka z De Heus, którego zdaniem idealna bela to taka, z której hodowcy uzyskają paszę o jak najwyższej koncentracji składników odżywczych: białka, energii, mikro- i makroelementów oraz o niskiej zawartości włókna. W przypadku traw i lucerny najbardziej zależy nam oczywiście na koncentracji białka. Im jest ona większa, tym mniejsze jest zużycie składników białkowych, które są najdroższymi składnikami dawki pokarmowej.
– Do przygotowania pasz objętościowych z traw i lucerny warto korzystać z programu De Heus OptiGrass, wpierającego zarządzanie użytkami zielonymi i przygotowaniem kiszonek. Program uwzględnia nawożenie, fazę zbioru, przygotowanie materiału do zakiszania oraz zarządzanie kiszonkami – zachęcał Krzysztof Adamczyk podkreślając, że przed przygotowaniem odpowiedniego TMR-u trzeba ocenić dostępność pasz w gospodarstwie i oczywiście zbilansować dawkę pokarmową na podstawie parametrów z analizy pasz. – Aby właściwie przygotować TMR z użyciem balotów z traw, bardzo istotne jest rozdrobnienie pasz objętościowych, wymieszanie składników, zapewniając tym samym wysoką homogenność dawki, którą należy regularnie sprawdzać.
- Eksperci programu Krowie na Zdrowie
Sprawdzaj homogenność swojego TMR-u!
Ekspert przestrzegał, że sprawdzanie homogenności TMR-u na stole paszowym jest w mlecznych gospodarstwach bardzo często zabiegiem pomijanym, a to duży błąd.
Dlaczego odpowiednio wysoka koncentracja składników pokarmowych jest kluczowa?
Krzysztof Adamczyk zaprezentował badanie porównawcze dawek z kiszonką z traw o różnej jakości: pierwsza zawierała 19%, druga 13% białka ogólnego (BO) w suchej masie i podkreślił, że takie rozbieżności występują bardzo często.
Badania pokazały, że dawka z kiszonką 19% BO przekłada się na produkcję mleka na poziomie 40 kg na krowę dziennie, natomiast w przypadku podania dawki z kiszonką zawierającą 13% BO – mleka będzie o 1,5 kg dziennie mniej (38,5 kg). Jeżeli wielkości te przeliczymy na całą laktację wynoszącą ponad 300 dni to tracimy około 500 kg mleka od krowy. Jakie będą straty w produkcji przy obsadzie np. 100 krów, zakładając cenę skupu mleka 1,5 zł za litr? Łatwo obliczyć, że wyniosą one ok. 75 tys. złotych.
– Można oczywiście w przypadku gorszej jakości traw uzupełnić dawkę paszą białkową, ale takim działaniem podnosimy koszt dawki. Mając więc bezpośredni wypływ na parametry kiszonek sporządzanych w gospodarstwie warto, bo po prostu to się opłaca, zwracać szczególną uwagę na jakość wykonywanych pasz. Tak więc idealna bela to wartościowy materiał, odpowiednio zabezpieczony przed stratami, a dzięki właściwemu przygotowaniu taki materiał zachowa jak najwięcej wartości odżywczych, czyli białka i cukrów (z których część wykorzystana zostanie do fermentacji). Składniki te będą odżywiać nasze zwierzęta – podsumował Krzysztof Adamczyk.
Zdjęcia: Firmowe
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 42/2021 na str. 52. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.