Wykorzystać potencjał krowy
W naszych oborach dysponujemy już doskonałą genetykę krów, ale niestety, nie zawsze wykorzystujemy ten potencjał. Co prawda dynamika wzrostu wydajności jest bardzo duża, jednak na przestrzeni kilkunastu lat nie zmieniło się jednak zapotrzebowanie krowy na litr mleka. Na produkcję jednego litra mleka krowa potrzebuje ok. 48 g białka trawionego w jelicie oraz 0,44 JPM (jednostka paszowa produkcji mleka), albo 3,25 MJ. Na zaspokojenie swoich potrzeb bytowych mlecznica potrzebuje zawsze tyle samo. Niezależnie więc, jaka jest krowa, jej potrzeby na jednostkę mleka oraz na jednostkę masy ciała są takie same.
Nieprawidłowe żywienie odbija się na rozrodzie
Każdego roku odwiedzamy wiele mlecznych gospodarstw na terenie całego kraju, jednak ostatnie lata pokazują, że największym problemem – i to nie tylko w wysokowydajnych stadach – jest prawidłowy rozród. Trudności te wynikają z wysokiego zapotrzebowania na składniki pokarmowe. Mając więc na uwadze dobry rozród i związaną z nim długowieczność krów, warto wziąć pod lupę żywienie. A tu najważniejszym pytaniem jest: czy wiemy, ile suchej masy zjada nasza krowa? Nie da się bowiem ułożyć dobrej dawki pokarmowej, jeżeli nie ustalimy lub chociażby nie oszacujemy tego parametru.
Krowa w szczycie laktacji powinna pobrać minimum tyle suchej masy, ile stanowi 4% jej masy ciała. Jeżeli krowa waży 700 kg, powinna zjeść w szczycie laktacji minimum 28 kg suchej masy pasz. Szczególnego znaczenia nabiera tutaj żywienie w okresie okołoporodowym, czyli w czasie gwałtownego wzrostu zapotrzebowania, które wynika z rozpoczętej laktacji, w okresie spadku odporności oraz zmian wywołanych przejściem krowy z porodówki do grupy laktacyjnej. Pamiętajmy, że to od żywienia w tym czasie zależy wydajność w całej laktacji, zdrowie krowy oraz wskaźniki rozrodu. W pierwszych 2 tygodniach po wycieleniu ogromne znaczenie ma utrata apetytu, która negatywnie odbija się na funkcjonowaniu organizmu zwierzęcia. Wykazano, że ograniczone pobranie paszy o 25–40% w stosunku do zapotrzebowania powoduje wystąpienie zaburzeń metabolicznych oraz rozrodczych. Ze względu na rosnące wymagania pokarmowe związane z wzrastającą produkcją mleka, przy ograniczonym pobraniu suchej masy dawki, wyliczana racja żywieniowa powinna być bardzo zagęszczona energetycznie i białkowo.
Po porodzie brodawki żwacza nie są jeszcze w pełni rozwinięte. Potrzebują około 2–3 tygodni, aby osiągnąć maksymalny wzrost i dlatego poziom węglowodanów niestrukturalnych powinien być w tym okresie na umiarkowanym poziomie, jednakże znacznie wyższym niż w okresie przejściowym przed wycieleniem, a niższym niż wynika to z uzyskiwanej wydajności mlecznej.
Beata Dąbrowska