Mniej pobranej wody to mniej mleka
O konieczności zapewnienia zwierzętom dostatecznej ilości, dobrej jakości wody pisaliśmy w naszych artykułach wielokrotnie. Ku przypomnieniu, do tematu wracamy, bowiem afrykańskie upały i walka ze złagodzeniem stresu cieplnego i jego konsekwencjami sprawia, że często zapominamy o jednej, jakże ważnej kwestii – wodzie. Zmniejszenie bowiem ilości pobranej wody np. o 40% może zmniejszyć produkcję mleka o 25%. Ale to nie wszystko. Ograniczenie w pobieraniu wody skutkuje nie tylko spadkiem wydajności, ale także większym zużyciem paszy na jednostkową produkcję mleka. Przyczynia się również do nasilenia występowania zaburzeń zdrowotnych, szczególnie tych związanych z rozrodem.
Kiedy i jak często krowy piją wodę?
Krowy lubią pić podczas jedzenia i bezpośrednio po doju. Największe nasilenie picia jest w czasie pierwszej godziny po doju. Jak wykazały badania, właśnie w tym czasie krowy pobierają od 30 do 50% dobowego pobrania wody. Preferują przy tym spokojną powierzchnię wody, z której mogą szybko i bez stresu pić. Bo krowy lubią pić szybko – nawet do 20 litrów wody na minutę. Podczas dnia pobierają wodę wielokrotnie (ok. 7–8 razy), a w nocy zazwyczaj 2 razy. Przyjmuje się, że optymalna temperatura wody do picia, którą krowy preferują wynosi 16–20°C. W takiej temperaturze pobierają jej najwięcej, jednak preferencje te zmieniają się podczas upalnych dni, kiedy to zwierzęta chętniej spożywają zimniejszą wodę, by się ochłodzić.
Tylko czysta i świeża woda
Ilość pobieranej wody to jedno, ale ogromne znaczenie ma również jej jakość, bo krowy lubią pić czystą i świeżą wodę. Zapewne ciekawostką będzie, że w kwestii złej jakości krowy są zdecydowanie bardziej wrażliwe niż ludzie. Warto więc – a już w okresie upałów szczególnie – wykonać codzienny przegląd i czyszczenie poideł. Krowy przenoszą bowiem resztki pasz na pysku powodując tym samym zanieczyszczenie wody.
Fot. Archiwum
- Krowy są o wiele bardziej wrażliwe na złą jakość wody niż ludzie. Warto zatem sprawdzać czystość poideł w oborze, szczególnie podczas upałów.
Rekordowe w tym roku temperatury sprawiają, że woda w poidłach (nie jak to normalnie bywa) nie po kilku, ale w czasie jednego dnia zaczyna się szybko przebarwiać i psuć. O jej jakości możemy wówczas zapomnieć. Woda może być zanieczyszczona również dużymi ilościami bakterii, związków chemicznych, substancji mineralnych i organicznych. Niekiedy ilości zanieczyszczeń uznane za dopuszczalne są już szkodliwe dla krowy. Jeżeli nie jesteśmy pewni jakości wody, warto pobrać jej próbki i przesłać do analizy.
I jeszcze jedna jakże ważna kwestia. W sytuacji ograniczonej ilości wody wyżej postawione w hierarchii stada sztuki będą blokować innym krowom dostęp do poideł, uniemożliwiając im ugaszenie pragnienia.
I jeszcze jedna jakże ważna kwestia. W sytuacji ograniczonej ilości wody wyżej postawione w hierarchii stada sztuki będą blokować innym krowom dostęp do poideł, uniemożliwiając im ugaszenie pragnienia.
Beata Dąbrowska
Zdjęcie główne: Pixabay