O ile cielęta pijące większe ilości mleka lub preparatu mlekozastępczego rosną lepiej w pierwszych tygodniach życia, to w momencie odsadzenia mogą tracić na masie ciała, przez to, że nie jedzą starteru, bo po prostu nie są głodne. I takiej sytuacji, za wszelką cenę, należy unikać.
Żywienie cieląt przy odsadzaniu a wydajność mleczna
Okazuje się również, że im większe jest pobranie paszy starterowej w momencie odsadzenia, tym większa jest wydajność mleczna odchowywanych zwierząt. Ponadto, im szybciej jałówki zaczynają pobierać starter, tym dłuższego okresu użytkowania możemy spodziewać się w przyszłości. W momencie odsadzenia cielęta powinny pobierać około 1 kg starteru na dzień. Na każdy wzrost pobrania startera o 1 kg wydajność mleczna w pierwszej laktacji zwiększa się o 287 kg mleka. A więc, naszym celem niekoniecznie powinno być pobieranie dużych ilości startera w okresie odpajania mlekiem, a jak największe pobranie w okresie odsadzenia. Ważne, by był też dobry. A dobry starter dla cieląt to taki, który jest chętnie pobierany przez zwierzęta, przez co gwarantuje większe pobranie składników pokarmowych. Smaczny starter oznacza także mniejszy stres podczas odsadzenia cielęcia. Wszystkie te czynniki przekładają się oczywiście na lepsze przyrosty masy ciała, zdrowsze zwierzęta, a co za tym idzie, większą wydajność mleczną, szczególnie w pierwszej laktacji.
Częstość pojenia cieląt - czy ma znaczenie?
Warto rozważyć także zwiększenie ilości odpojów z dwóch do trzech razy dziennie. Wyniki badań dowiodły bowiem, że trzykrotny odpój cieląt sprawia, że lepiej rosną i większość z nich dotrwała do pierwszej laktacji. Rozwiązanie to nabiera szczególnego znaczenia w okresie zimowym, kiedy to dwukrotne odpajanie nie zawsze pokrywa potrzeby pokarmowe cieląt.
- Potwierdzono, że im więcej przyrasta cielę w pierwszych 65. dniach życia, tym większe jest prawdopodobieństwo, że ukończy pierwszą i każdą kolejną laktację
Beata Dąbrowska
Zdjęcie główne: Pixabay
Zdjęcie w tekście: Beata DąbrowskaZdjęcie główne: Pixabay