Siara to nie tylko immunoglobuliny
Siara to przede wszystkim immunoglobuliny. Po dobrym odpojeniu siarą, w drugim dniu życia cielęcia w jego krwi jest ponad 10 g immunoglobulin na litr i takie cielęta doskonale rosną.
Jeżeli poziom ten jest mniejszy, to na 100 urodzonych cieląt 8 może paść. Ale siara to nie tylko immunoglobuliny, to również składniki energetyczne, mineralne i witaminy, składniki powodujące wydalanie smółki, specyficzne składniki antybakteryjne, enzymy, leukocyty i peptydy regulacyjne, dzięki którym programowana jest przyszła wydajność.
Warto jak najdłużej karmić cielę siarą
Siara zawiera również tzw. bioaktywne peptydy, czyli: hormony, peptydy jelitowe, czynniki wzrostowe i czynniki inwolucji macicy. Biopeptydy te regulują motorykę jelit, regulują sekrecję soków trawiennych i wchłanianie, dlatego ich brak może mieć wpływ na spowolnienie rozwoju przewodu pokarmowego.
Badania udowodniły, że karmiąc cielęta siarą w dużych ilościach, stymulujemy rozwój przewodu pokarmowego. U cieląt, które pobierają siarą zawierającą komórki matczyne szybciej rozwijają się komórki odpornościowe. Z punktu widzenia biologicznej aktywności immunoglobuliny nie tracą swej aktywności np. na skutek zamrażania.Aby zatem w przyszłości mieć dobrą krowę, warto jak najdłużej karmić cielę siarą- minimum 3 dni.
Czytaj więcej: Czy żywienie cieląt mlekiem ad libitum faktycznie skutkuje biegunkami?
Bardzo dobre działanie ma również podawanie cielętom probiotyków i prebiotyków.. Układ pokarmowy możemy wspomagać także poprzez dodatek do pójła lub pasz stałych maślanu sodu, najlepiej już od pierwszych dni życia. Cielęta, które otrzymywały taki dodatek- co potwierdziły badania- rzadziej chorowały na biegunki, a przewód pokarmowy był stymulowany do szybszego rozwoju