Konferencja odbyła się 8 listopada br. w Licheniu Starym (woj. wielkopolskie), a poprowadzili ją światowej sławy eksperci w dziedzinie trendów rynkowych, żywienia bydła mlecznego, zarządzania kiszonkami, zwalczania kwasicy oraz strategii zarządzania dużym gospodarstwem mlecznym.
Producenci kiszonek mają takie same problemy na całym świecie. Do najważniejszych z nich należą: złe zarzadzanie silosem lub pryzmą czy pojawienie się pleśni. A to właśnie kontrolowanie procesu kiszenia decyduje o finalnej jakości kiszonki– mówił Luis Queiros z Lallemand Animal Nutricion Portugalia, który podzielił się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi zarządzania silosem. – Musimy zwracać szczególną uwagę na kluczowe kwestie, takie jak: szybkość okrycia silosu, jego ubicie, szczelność i stosowanie zakiszaczy. Tylko wtedy będziemy mogli ograniczyć straty paszy praktycznie do zera – przekonywał prelegent.
Z kolei William Woodley, doradca i konsultant żywieniowy z Kanady, skupił się na trzech bardzo ważnych aspektach, które znacząco wpływają na wielkość produkcji mleka, a mianowicie żywieniu, komforcie krów oraz jakości i dostępności paszy.
– W przyszłym roku ceny mleka spadną do poziomu, jaki był w 2014 roku –prognozował Laurent Dussert z Francji argumentując tezę, iż jest to wynik różnicy pomiędzy produkcją mleka a popytem. Produkcja mleka na świecie rośnie w tempie 2,2% rocznie, przy popycie wynoszącym tylko 1,8%.
Aurelien Piron z Lallemand Animal Nutricion z Francji podzielił się ze słuchaczami swoją wiedzą i doświadczeniem na temat kwasicy żwacza. – Prezentując badania potwierdził, że SARA dotyka 50% krów mlecznych na świecie i nie ma znaczenia, jaki system żywienia stosujemy. Okazuje się bowiem, że zarówno w Niemczech, gdzie żywienie opiera się głównie na kiszonkach z kukurydzy, jak i w Irlandii, gdzie stada są powszechnie wypasane, kwasica dotyka prawie połowę krów mlecznych.
Kwasicę może wywołać każdy stres np. okres przejściowy, stres cieplny, a nawet zmiany w obrębie boksu – mówił Aurelien Piron – a praktycznymi rozwiązaniami zapobiegającymi chorobie są: zwiększone zadawanie paszy, które ogranicza sortowanie, podgarnianie paszy stymulujące pobranie czy też zapewnienie wystarczającej ilości miejsca przy stole paszowym, które zmniejsza konkurencję i zapewnia wolniejsze pobieranie paszy.
Na koniec Segev Segalchick – dyrektor zarządzający dużą farmą mleczną w Turcji – TAZE Dairy Farm, liczącą 1000 krów i 800 jałówek przekonywał, że sukces w produkcji mleka gwarantuje najwyższa jakość pasz objętościowych. Podzielił się także ze słuchaczami swoim doświadczeniem związanym z zarządzaniem gospodarstwem i zapewniał, że rentowność w produkcji mleka jest możliwa do osiągnięcia.
Szczegółowo do tematów poruszanych na konferencji wracać będziemy w kolejnych wydaniach naszego tygodnika.
Beata Dąbrowska